Rosberg: Vettel popełnia za dużo błędów

Sebastian Vettel nie pokona Lewisa Hamiltona w walce o tegoroczne mistrzostwo świata Formuły 1, jeśli nie przestanie popełniać błędów.

To pstryczek dla Niemca od jego rodaka Nico Rosberga, który wygrał pojedynek o tytuł z Hamiltonem dwa lata temu.

Vettel zaliczył kolizję z asem Mercedesa podczas ostatniego GP Włoch, obrócił się i spadł na koniec stawki. Później jeszcze zajął czwarte miejsce, ale i tak zdobył przeszło dwa razy mniej punktów niż rywal, bo ten zwyciężył. Tego roku kierowca Ferrari poza tym przeszarżował w rywalizacji o zwycięstwo w szalonym GP Azerbejdżanu, zderzył się z Valtterim Bottasem w GP Francji oraz miał szczególnie brzemienny w skutkach wypadek w domowym GP Niemiec.

Chociaż bolid Ferrari zdaje się być odrobinę lepszy od samochodu Mercedesa, na siedem wyścigów przed końcem sezonu Vettel ustępuje Hamiltonowi o 30 oczek.

„Nie możesz pokonać Lewisa w walce o mistrzostwo popełniając tak dużo błędów. To jest fakt". - powiedział Rosberg. „Musi więc się z tym uporać, inaczej nie wygra".

Nico Rosberg

„Lewis jest punktem odniesienia. Bez wątpienia znajduje się u szczytu swojej kariery i wszystko idzie po jego myśli".

Vettel obwiniał Hamiltona za stłuczkę na torze Monza, jednak w ocenie Rosberga to reprezentant Scuderii jest bezsprzecznym sprawcą kontaktu.

„Lewis nie ponosi winy, bo zostawił mnóstwo wolnego miejsca". - tłumaczył. „Nie można go za nic winić".

„Sebastian pojechał za szeroko, wpadł na Lewisa i się obrócił. Tak to się skończyło, w 110 procentach wina Sebastiana".

Rosberg jednocześnie podziwia występ Hamiltona ostatniej niedzieli.

„Epicka jazda ze strony Lewisa. Właśnie dlatego jest uważany za jednego z najlepszych kierowców tutaj - i jednego z najlepszych zawodników w historii". - mówił.

„Dziś pokazał to znowu, w gorszym bolidzie".

„Wstrzelił się w start i przeszedł Sebastiana, sprawił, że popełnił ogromny błąd, przez który został zupełnie w tyle. Potem dopadł też Kimiego. Lepiej być nie mogło".