Rosberg: Pierwszy rząd był zdecydowanie w zasięgu Mercedesa

Nico Rosberg wierzy, że gdyby kwalifikacje GP Australii zostały dzisiaj dokończone, zapewniłby sobie start do niedzielnego wyścigu z pierwszej linii. Na mokrym torze kierowca Mercedesa był najszybszy w Q1, ale przez obfity deszcz resztę czasówki przełożono na jutro.

„Wielka szkoda, że kwalifikacje przerwano. Czułem się w tych warunkach naprawdę korzystnie, samochód jeździł dobrze". - mówił Rosberg. „Pierwszy rząd był dziś zdecydowanie w zasięgu, więc jestem trochę rozczarowany". Niemiec boi się, że na suchej nawierzchni, jaka ma być w niedzielę, jego auto nie pokaże aż tak wysokiej konkurencyjności.

„Jeżeli reszta kwalifikacji zostanie rozegrana w suchych warunkach, bez wątpienia będzie nam trudniej znaleźć się na czele". - powiedział. „Ale mamy dobry bolid, więc korzystny wynik zdecydowanie jest możliwy". - dodał. Lewis Hamilton w sobotniej Q1 lekko uszkodził drugiego Mercedesa, uderzając tyłem o ścianę. Mimo tego potem wykręcił nim 10. czas. Brytyjczyk trzyma kciuki za suchą niedzielę.

 

„Nasz wóz jest dobry w każdych warunkach, ale deszcz to oczywiście w pewnym stopniu loteria. Na suchym torze mamy pewną szansę zakwalifikować się dosyć wysoko". - wyjaśnił.