Formuła 1 » Aktualności F1 » Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig

Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
Nico Rosberg przyznał, że w trakcie wyścigu obawiał się, że nałożona kara zaprzepaściła jego szanse na dobry wynik.
Kierowca Williamsa musiał odbyć karę stop-and-go po tym, jak był zmuszony do zjazdu na tankowanie w czasie, gdy aleja serwisowa została zamknięta ze względu na wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa. W dzisiejszym wyścigu przez kontrowersyjny przepis, który od następnego roku ma być zmieniony ucierpiał najbardziej Robert Kubica. Kierowca BMW Sauber również musiał zjechać na uzupełnienie paliwa w niedozwolonym czasie.
Jednakże dzięki opieszałości sędziów Rosberg, który po okresie neutralizacji objął prowadzenie w wyścigu, zdołał wypracować sobie odpowiednią przewagę, aby jak najbardziej zmniejszyć dolegliwość kary. Ostatecznie Niemiec ukończył wyścig na drugim stopniu podium, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze.
Sam Niemiec przyznaje, że świadomość otrzymania kary bardzo go rozwścieczyła.
"W momencie kiedy zjeżdżałem do boksów, zobaczyłem, że na tor wjeżdża samochód bezpieczeństwa. Nie był żadnego dobrego wyjścia z tej sytuacji."
"Zdenerwowałem się, gdyż pomyślałem, że w tym momencie wyścig się dla mnie skończył."
"Jednakże chwilę później zorientowałem się, że jestem w stanie nadrobić ewentualną stratę. Nie ma co ukrywać, że szczęście sprzyjało nam podczas tego weekendu. Zarówno ja jak i moja drużyna nie kryjemy zadowolenia z tego powodu."
Rosberg przyznał, że przez cały wyścig starał się jechać najlepiej jak potrafi, aby naprawić błędy, które popełnił na starcie.
"Startowałem po zabrudzonej stronie toru, przez co na początku musiałem oddać swoją pozycję Jarno Trulliemu. Włoch był zatankowany pod korek przez co wlokąc się za nim z okrążenia na okrążenie traciłem cenny czas. Jedyne miejsce, które nadawało się do wyprzedzania to zakręt numer jeden, gdyż w okolicach siódmego było zbyt nierówno i przez to zbyt niebezpiecznie na taki manewr."
"Trwało to trochę czasu, aż przydarzył się ku temu dogodny moment. Zblokowałem wszystkie koła, ale ostatecznie wyszedłem na swoje. Potem starałem się jechać tak jak podczas kwalifikacji, aby jak najbardziej oddalić się od grupy samochodów za Trullim."
Porównywalny sukces z dzisiejszym udało się młodemu Niemcowi odnieść na początku tego sezonu, kiedy to zajął trzecie miejsce w Grand Prix Australii.
Drugi z kierowców Williamsa, Kazuki Nakajima dojechał do mety na ósmej pozycji, dzięki czemu może dopisać na swoim koncie kolejne oczko.
Kierowca Williamsa musiał odbyć karę stop-and-go po tym, jak był zmuszony do zjazdu na tankowanie w czasie, gdy aleja serwisowa została zamknięta ze względu na wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa. W dzisiejszym wyścigu przez kontrowersyjny przepis, który od następnego roku ma być zmieniony ucierpiał najbardziej Robert Kubica. Kierowca BMW Sauber również musiał zjechać na uzupełnienie paliwa w niedozwolonym czasie.
Jednakże dzięki opieszałości sędziów Rosberg, który po okresie neutralizacji objął prowadzenie w wyścigu, zdołał wypracować sobie odpowiednią przewagę, aby jak najbardziej zmniejszyć dolegliwość kary. Ostatecznie Niemiec ukończył wyścig na drugim stopniu podium, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze.
Sam Niemiec przyznaje, że świadomość otrzymania kary bardzo go rozwścieczyła.
"W momencie kiedy zjeżdżałem do boksów, zobaczyłem, że na tor wjeżdża samochód bezpieczeństwa. Nie był żadnego dobrego wyjścia z tej sytuacji."
"Zdenerwowałem się, gdyż pomyślałem, że w tym momencie wyścig się dla mnie skończył."
Rosberg przyznał, że przez cały wyścig starał się jechać najlepiej jak potrafi, aby naprawić błędy, które popełnił na starcie.
"Startowałem po zabrudzonej stronie toru, przez co na początku musiałem oddać swoją pozycję Jarno Trulliemu. Włoch był zatankowany pod korek przez co wlokąc się za nim z okrążenia na okrążenie traciłem cenny czas. Jedyne miejsce, które nadawało się do wyprzedzania to zakręt numer jeden, gdyż w okolicach siódmego było zbyt nierówno i przez to zbyt niebezpiecznie na taki manewr."
"Trwało to trochę czasu, aż przydarzył się ku temu dogodny moment. Zblokowałem wszystkie koła, ale ostatecznie wyszedłem na swoje. Potem starałem się jechać tak jak podczas kwalifikacji, aby jak najbardziej oddalić się od grupy samochodów za Trullim."
Porównywalny sukces z dzisiejszym udało się młodemu Niemcowi odnieść na początku tego sezonu, kiedy to zajął trzecie miejsce w Grand Prix Australii.
Drugi z kierowców Williamsa, Kazuki Nakajima dojechał do mety na ósmej pozycji, dzięki czemu może dopisać na swoim koncie kolejne oczko.
źródło: Autosport
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
9
Komentarze do:
Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig

Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
rogerus72 2008-09-28 20:01
gratulacje Nico:-) szczęście Ci dopisało, a nie tak jak Robertowi. ale nie jestem wściekły - tak się to wszystko ułożyło. Roberta pech nazywa się Fisichella, Nakajima, Trulli... może jeszcze ktoś na tej liście się znajdzie (Piquet?) ;-)
Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
Wisnia 2008-09-28 21:30
te new-port weź wycziluj z tymi komentarzami bo mnie drażnisz
Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
falth 2008-09-28 21:33
nie dość że głupie to jeszcze dublowane

Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
rogerus72 2008-09-28 23:13
racja chłopaki, tylko że ten jego komentarz, który macie na myśli znalazłem tu: "Błąd mechanika kosztował Massę zwycięstwo" :-)))

Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
Nogal 2008-09-28 23:18
Wyprzedzanie Trulliego - cud malinka :-) Dla mnie jedna z bardziej efektownych akcji wyścigu, bo lepiej zrobilo to kilku innych keirowców, ale nie tak efektownie :-)

Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
rogerus72 2008-09-28 23:49
to fakt, najbardziej widowiskowe z całego GP. ten dym z opon kojarzy mi się tylko z jednym - start Roberta na Monzy (nieoficjalnie okrzyknięty startem sezonu) :-)))
Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
new-port 2008-09-29 07:35
Tor w Singapurze?! Żenujące i śmieszne. Może by tak na szynach zrobić F1? Wtedy bylibyśmy wogóle pozbawieni tego nudnego wyprzedzania się kierowców... W dupie mam to, że oświetlenie było super itd. tor do bani. Singapur ma takie mozliwości finansowe, że FIA nic nie zrobi bo każdy dostał tyle ile trzeba. Lipa na maks. do faith: ucz się synku.
Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig
agentwrogiegoukladu 2008-09-29 11:32
ja myślałem w pierwszej chwili, że Rosbergowi wybuchł silnik hehehe
Podobne: Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig




Podobne galerie: Rosberg: Myślałem, że kara zaprzepaści szanse na dobry wyścig



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter