Formuła 1 » Aktualności F1 » Robert Kubica jechał bez hamulców
Robert Kubica i Michał Kuśnierz, którzy mieli kłopoty z hamulcami i otrzymali 30 sekund kary za spóźnienie na punkt kontroli czasu zakończyli pierwszy dzień Rajdu Var na 39 miejscu w klasyfikacji generalnej i 14 w klasie R3.
"Rajd jest bardzo fajny. Nie mam za dużo rajdowego doświadczenia, więc celem jest spokojna jazda do mety. Odcinki są zdradliwe i dość trudne. W ostatnich tygodniach pojechałem dwa rajdy we Włoszech, aby przyzwyczaić się do samochodu i słuchania pilota. W rajdach doświadczenie jest bardzo ważne i ten start jest dla mnie kolejnym krokiem" - powiedział Kubica. Najdłuższy 33-kilometrowy odcinek rajdu Polacy przejechali bez hamulców na światłach awaryjnych. Dodatkowo pomyłka na dojazdówce spowodowała trzyminutowe spóźnienie na punkt kontroli czasu przed startem do trzeciego odcinka specjalnego co oznaczało doliczenie karnych 30 sekund.
"Ostatni odcinek przejechaliśmy praktycznie bez hamulców. Możecie sobie wyobrazić, jak się jedzie po tak krętej trasie bez hamulców. Było ciężko, ale do tej pory wszystko przebiegało w miarę gładko" - dodał Kubica. "Popełniliśmy błąd przy doborze opon. Nie wiedzieliśmy, że jest mokro, i pojechaliśmy na zbyt twardym ogumieniu. Koledzy z zespołu jechali na miękkich oponach. Pięć kilometrów przed metą całkowicie straciliśmy hamulec. Przed nocnymi odcinkami lampy montowane są na masce w taki sposób, że blokują dopływ powietrza do wlotów chłodzących hamulce" - powiedział Michał Kuśnierz.
"Rajd jest bardzo fajny. Nie mam za dużo rajdowego doświadczenia, więc celem jest spokojna jazda do mety. Odcinki są zdradliwe i dość trudne. W ostatnich tygodniach pojechałem dwa rajdy we Włoszech, aby przyzwyczaić się do samochodu i słuchania pilota. W rajdach doświadczenie jest bardzo ważne i ten start jest dla mnie kolejnym krokiem" - powiedział Kubica. Najdłuższy 33-kilometrowy odcinek rajdu Polacy przejechali bez hamulców na światłach awaryjnych. Dodatkowo pomyłka na dojazdówce spowodowała trzyminutowe spóźnienie na punkt kontroli czasu przed startem do trzeciego odcinka specjalnego co oznaczało doliczenie karnych 30 sekund.
"Ostatni odcinek przejechaliśmy praktycznie bez hamulców. Możecie sobie wyobrazić, jak się jedzie po tak krętej trasie bez hamulców. Było ciężko, ale do tej pory wszystko przebiegało w miarę gładko" - dodał Kubica. "Popełniliśmy błąd przy doborze opon. Nie wiedzieliśmy, że jest mokro, i pojechaliśmy na zbyt twardym ogumieniu. Koledzy z zespołu jechali na miękkich oponach. Pięć kilometrów przed metą całkowicie straciliśmy hamulec. Przed nocnymi odcinkami lampy montowane są na masce w taki sposób, że blokują dopływ powietrza do wlotów chłodzących hamulce" - powiedział Michał Kuśnierz.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Robert Kubica jechał bez hamulców
Podobne: Robert Kubica jechał bez hamulców
Sebastien Loeb wygrywa Rallye du Var. Kubica 29 »
Robert Kubica jedzie coraz szybciej »
Loeb jak z Eleną, Kubica walczy »
Kubica odrabia straty »
Podobne galerie: Robert Kubica jechał bez hamulców
Testy F1 po GP Węgier 2017 »
GP Korei Południowej 2010 - kwalifikacje »
Grand Prix Włoch 2010 - Wyścig »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Mazda
Newsletter
Galerie zdjęć