Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ricciardo zaprzecza, że ucieka przed Verstappenem
Ricciardo zaprzecza, że ucieka przed Verstappenem

Ricciardo zaprzecza, że ucieka przed Verstappenem

2018-08-24 - G. Filiks     Tagi: Renault, Red Bull, Verstappen, Ricciardo
Daniel Ricciardo zaprzeczył, że opuszcza Red Bulla w Formule 1, ponieważ obawia się jeździć dalej wspólnie z Maxem Verstappenem.

W trakcie przerwy wakacyjnej Australijczyk zaskoczył wszystkich, postanawiając podpisać kontrakt na dwa następne lata z Renault. Co prawda to fabryczny zespół, ale nie przynależy do czołówki i cały czas odstaje od niej wyraźnie.
Ricciardo zaprzecza, że ucieka przed VerstappenemRicciardo zaprzecza, że ucieka przed Verstappenem
Szef Red Bulla - Christian Horner doszukiwał się wśród motywów decyzji 29-latka m. in. lęku przed staniem się "pomocnikiem" Verstappena.

„Sądzę, że sprowadza się to do chęci podjęcia - jak sam to powiedział - nowego wyzwania, ale również czuję, że widzi, jak Max jest coraz szybszy i mocniejszy. Podejrzewam, iż nie chce być pomocnikiem. Brakuje mi lepszego słowa". - tłumaczył.

„Nie mówię, że są traktowani w jakikolwiek sposób inaczej. Mieliby równy status, jak zawsze".
- dodał. Wczoraj spytano Ricciardo, czy rzeczywiście musi uciekać przed Verstappenem. Odpowiedź była oczywiście przecząca.

„Krótka odpowiedź brzmi »Nie«".
- odparł. „Co do nierównego traktowania w zespole, ludzie z zewnątrz myśleli, że tak jest, ale mówię z ręką na sercu, że nigdy nie miałem żadnych obaw w tym temacie, nie było żadnej oznaki faworyzowania".

A może Ricciardo bał się słabych osiągów silnika Hondy, którego Red Bull zacznie używać od następnego roku? Albo poszedł za pieniędzmi?
On sam twierdzi, że przede wszystkim chce zmienić otoczenie.

„Nic nie było tak jednoznaczne. Honda wciąż naprawdę musi się sprawdzić w czołówce. Nie było jednego kluczowego czynnika, który mnie przekonał, poza tym, że pragnę zmienić otoczenie. To było prawdopodobnie najważniejsze. Niekoniecznie chodziło o silnik czy finanse".
- wyjaśniał.
Ricciardo zaprzecza, że ucieka przed VerstappenemRicciardo zaprzecza, że ucieka przed Verstappenem
Ricciardo przyznał też, że jeszcze gdy rozmyślał, który zespół wybrać, miał „kilka nieprzespanych nocy", a gdy w końcu zdecydował się na Renault, był „trochę zdenerwowany", kiedy miał powiedzieć o tym słynnemu konsultantowi Red Bulla - Helmutowi Marko.

Verstappen nie rozumie partnera

O transfer Ricciardo zapytano wczoraj także Verstappena. Holender podobnie jak szefostwo Red Bulla dziwi się zawodnikowi z Antypodów.

„Myślę, że wszyscy byli zaskoczeni. Ostatecznie to on musi być zadowolony z tej decyzji, to najważniejsza sprawa". - komentował 20-latek.
Verstappen nie rozumie partneraVerstappen nie rozumie partnera
„Sądzę, że każdy ma w swojej karierze chwile, kiedy jest sfrustrowany albo niezadowolony z obecnej sytuacji. Myślę, że każdy tutaj chce wygrywać wyścigi i zdobyć mistrzostwo, ale czasami tak nie jest".

„Musisz być naprawdę cierpliwy i ciężko na to pracować. Niekiedy potrzeba złożyć cały pakiet".
Verstappen nie rozumie partneraVerstappen nie rozumie partnera
„Red Bull pracuje nad tym w tej chwili i jestem przekonany, że może przygotować bolid pozwalający wygrywać w każdych zawodach. Po prostu potrzebujemy całego pakietu i pracujemy, aby go mieć".

„Dlatego też byłem trochę zaskoczony, że odchodzi. Zmiana otoczenia? Nie jestem pewny, czy
(Renault) to najlepsze miejsce na nowe otoczenie".
Verstappen nie rozumie partneraVerstappen nie rozumie partnera



źródło: motorsport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Ricciardo zaprzecza, że ucieka przed Verstappenem

Ricciardo zaprzecza, że ucieka przed Verstappenem
Może i Max 2018-08-24 12:56
jest coraz szybszy i dojeżdża do mety gdy się nie rozbije. Ale jak już to Riccardo może się bardziej obawiał stania się kierowcom numer dwa dzięki zakulisowym rozgrywkom Josa niż faktycznego pokonania go na torze przez Maxa. Druga sprawa to widać, że RB w żaden sposób nie może dojść czołówki i być w stanie walczyć o najwyższe lokaty. Honda patrząc na jej przeszłość też tego nie gwarantuje. Poza tym źle jest gdy RB zaczyna kopiować rozwiązania innych jak lusterka Ferrari zamiast je jako pierwsi wprowadzać. Bo to znaczy, że Neway ma coraz mniej pomysłów. Albo mu się nie chce. Kiedyś to oni byli prekursorami i od nich inni kopiowali. Dzisiaj to oni muszą kopiować.