Hulkenberg znowu wymienił silnik

Nico Hulkenberg przed eliminacją Formuły 1 we Włoszech kolejny raz wziął nową jednostkę napędową złożoną z elementów spoza dozwolonej puli na sezon.

Idąca za tym następna automatyczna kara startu do wyścigu z końca stawki prawdopodobnie i tak będzie miała małe lub żadne znaczenie dla kierowcy Renault. Niemiec raczej już był skazany na rozpoczęcie zawodów na torze Monza w ogonie, za sprawą kary cofnięcia na starcie o 10 pozycji otrzymanej po spowodowaniu groźnego wypadku w zeszłotygodniowym GP Belgii.

W tej sytuacji "Hulk" sięgnął najpewniej "za darmo" po nowy silnik, aby mieć zapas jednostek na pozostałe rundy sezonu.

Przypomnijmy, że Hulkenberg "nielegalnie" wymienił motor i startował przez to z końca stawki także na torze Spa-Francorchamps.

Kara dla Ricciardo potwierdzona

Obok Hulkenberga, z końca stawki ruszy we Włoszech również Daniel Ricciardo. Kierowca Red Bulla też wymienił silnik, też w całości. Z kolei jego zespołowy kolega Max Verstappen dostał nowy silnik spalinowy i MGU-H (układ odzyskiwania energii cieplnej ze spalin). Holender nie został ukarany, bo nie przekroczył dopuszczanej liczby elementów do wykorzystania w trakcie sezonu.

Ricciardo i Verstappen przeszli na zmodyfikowaną wersję silnika Renault, która zapewnia lepsze osiągi, ale jednocześnie jest obarczona większym ryzykiem awarii. Hulkenberg otrzymał "zwykłą" jednostkę.