Ricciardo za Webbera w Red Bullu?

Wiele wskazuje na to, że mistrzowi świata Sebastianowi Vettelowi jeszcze długo będzie partnerował kierowca z Australii i nie chodzi tutaj wyłącznie o Marka Webbera, ale nową wschodzącą gwiazdę sportów motorowych z Antypodów - Daniela Ricciardo.

22-latek ze względu na silne powiązania z Red Bullem najpierw był przymierzany do wyścigowego fotelu w stajni Toro Rosso, by tam mógł pokazać, ile tak naprawdę jest wart. Kilka piątkowych jazd bolidem STR6 najwidoczniej zdążyło przekonać władze Czerwonych Byków, iż Daniel ma talent i trzeba go jak najszybciej wykorzystać. Co prawda nie pokuszono się o odesłanie z kwitkiem któregoś z obecnych reprezentantów ekipy z Faenzy - Jaime Alguersuariego lub Sebastiena Buemiego, niemniej Ricciardo i tak szybko otrzymał prezent w postaci upragnionego debiutu w grand prix - jako zawodnik HRT. Australijczyk jak na razie nie może zdominować zespołowego partnera Vitantonio Liuzziego uważanego za przeciętnego kierowcę mającego szczyt formy za sobą, mimo wszystko Red Bull już widzi Daniela u siebie - najchętniej od sezonu 2013. „Mark Webber pojeździ z nami jeszcze rok, a potem zobaczymy". - powiedział doradca ekipy z Milton Keynes - Helmut Marko, nawiązując do posady u boku Vettela. „Będziemy musieli zdecydować, kogo weźmiemy, aczkolwiek najbardziej prawdopodobnym wyborem jest Ricciardo".

Sam zainteresowany pozostaje jednak powściągliwy w marzeniach o rychłej jeździe dla mistrzowskiej stajni. „Dziękuję Red Bullowi za miłe słowa, ale nadal za wcześnie na rozmowy o przyszłości". - stwierdził 22-latek. „Liczę, że jest szansa się u nich ścigać, jednak najpierw muszę pokonać Liuzziego, do którego aktualnie tracę kilka dziesiątych sekundy. Na Silverstone nie prezentowałem takiego tempa, jak on. Wiem, że na wszystko potrzeba czasu, lecz zawsze chce się więcej. Aczkolwiek wchodząc do HRT od początku wiedziałem, jak silnemu partnerowi będę musiał stawić czoła". A co na propozycję zastąpienia go Ricciardo 34-letni Webber? Jak można się domyślać jest zadowolony z faktu, iż Australia nawet po jego odejściu będzie miała swojego kierowcę w prawdopodobnie jednym z najlepszych bolidów. „Myślę, że przed Danielem wspaniała przyszłość". - wyznał Mark cytowany przez portal laola1. O tym, jak dobre stosunki łączą Webbera z Ricciardo świadczy chociażby wspólne grillowanie obu panów tuż przed pierwszym grand prix tego sezonu na ojczystej ziemi.