Ricciardo stracił głos

Daniel Ricciardo ujawnił na swoim blogu, że ma problemy z mówieniem. Młody Australijczyk stracił głos tuż przed zeszłotygodniowym GP Monako.

„Weekend w Monako spędziłem będąc praktycznie niemową". - napisał Ricciardo. „Straciłem głos tuż przed weekendem, co było nieco uciążliwe. Czułem się trochę sfrustrowany i bezradny, gdyż na tym torze naprawdę lepiej nie mieć problemów z komunikacją".
Jak zatem reprezentant Toro Rosso porozumiewał się ze swoim inżynierem podczas jazdy? „Udało nam się opracować specjalne sygnały". - wyjaśnia 22-latek. „Właściwie było tak, że on mówił, a ja odpowiadałem za pomocą przycisków na kierownicy. O tym, że je wciskałem, dowiadywał się patrząc na telemetrię. Jakoś to było, chociaż nie do końca idealnie".

Z głosem Daniela na szczęście jest coraz lepiej. „Powoli go odzyskuję. Na GP Kanady powinno być w porządku". - uspokaja kierowca z Perth.