Ricciardo sfrustrowany przewagą Mercedesa

Daniel Ricciardo przyznał, że jest „trochę sfrustrowany" rozmiarem straty Red Bulla do Mercedesa, jaką zobaczył na piątkowych treningach GP Hiszpanii.

Australijczyk był dzisiaj najbliżej ze wszystkich tempa Srebrnych Strzał, ale w obu sesjach ulegał o niemal sekundę dyktującemu tempo Lewisowi Hamiltonowi. Zawodnik z Antypodów nie tego oczekiwał na torze, na którym Czerwone Byki miały poważnie zredukować przewagę Mercedesa.

„Robimy postępy, ale niestety Mercedes też zdaje się nie spuszczać z tonu i trochę dystansuje innych". - mówił Ricciardo.

Spytany, czy jest zaskoczony przewagą Hamiltona, 24-latek odparł: „Trochę sfrustrowany. Nie wiem czy zaskoczony to dobre słowo, ponieważ Mercedes jest mocny nie od dziś.

„Liczyłem, że nieco zmniejszymy stratę, (ale) byliśmy dzisiaj za daleko.

„Wygląda więc na to, że jesteśmy solidnie uplasowani na 3. miejscu.

„Byłoby miło powalczyć wkrótce o zwycięstwo, lecz w tym momencie trzecia pozycja wydaje się szczytem naszych możliwości". Vettel spokojny

Sebastian Vettel drugim Red Bullem przejechał zaledwie cztery okrążenia. Mistrz świata stracił oba treningi przez awarię elektryki w swoim RB10.

Niemiec jednak nie jest zmartwiony wierząc, że dzięki danym zebranym przez Ricciardo zdoła przygotować swój samochód do kwalifikacji i wyścigu.„Liczę na odbudowanie się, inaczej byłoby smutno". - powiedział. „Jednak jestem przekonany, że będzie dobrze.

„Daniel wykonał dobrą robotę i mamy do dyspozycji wszystkie informacje, jakie zgromadził. Powinno być OK".

Vettel dodatkowo bagatelizował usterkę swojego bolidu.

„To była mała awaria z dużymi konsekwencjami". - wyjaśniał. „Postanowiliśmy wymienić całe okablowanie w wozie, a to niestety trochę trwa".