Formuła 1 » Aktualności F1 » Ricciardo pobudzony walką o kokpit Red Bulla

Ricciardo pobudzony walką o kokpit Red Bulla
2013-07-07 - G. Filiks Tagi: Red Bull, Toro Rosso, Ricciardo, Vergne
Daniel Ricciardo wyznał, że w ostatnich grand prix zanotował wzrost formy, bo tak podziałała na niego presja związana z rywalizowaniem o przejęcie na 2014 rok kokpitu Marka Webbera u mistrzowskiej stajni Red Bull Racing.
Webber ogłosił przejście po sezonie z Formuły 1 do wyścigów długodystansowych dziesięć dni temu i od tamtego momentu Ricciardo wyraźnie przyśpieszył. Do GP Wielkiej Brytanii reprezentant Toro Rosso zakwalifikował się na znakomitym piątym miejscu, wczoraj był tylko jedną lokatę niżej w czasówce przed GP Niemiec. Szef Red Bulla - Christian Horner zadeklarował, że bierze pod uwagę jedynie trzy kandydatury do zastąpienia Webbera i Ricciardo jest w tym gronie. Pozostałe dwa nazwiska to jego zespołowy partner Jean-Eric Vergne oraz Kimi Raikkonen z Lotusa. „Myślę, że ona mi pomaga". - odparł Ricciardo spytany, jak wpływa na niego świadomość walki o kokpit głównego teamu Czerwonych Byków. „Kiedy słyszysz, że jesteś kandydatem, musisz potraktować to jako pozytywną informację. Cieszę się, iż mówi się o mnie jako o kandydacie do takiego bolidu. „Postrzeganie tej presji negatywnie dla mnie nie ma sensu, więc wykorzystuję ją na swoją korzyść i zdaje się to działać. Zatem róbmy tak dalej".
Ricciardo jak Webber jest Australijczykiem i ustępujący rodak udzielił mu poparcia w Red Bullu. „Myślę, że Daniel jest na pole position do przejęcia mojego kokpitu. Zasłużył na to". - powiedział Mark.
Tymczasem Vergne, który wczoraj na Nurburgringu znalazł się aż dziesięć lokat niżej od Ricciardo, wierzy że jeśli przegra walkę o awans do Red Bulla, będzie mógł spędzić trzeci sezon w Toro Rosso.
„(Szef zespołu Franz Tost) chciałby mnie zostawić, a ja chciałbym zostać, bo Toro Rosso fantastycznie się rozwija". - wyjaśnił Francuz.
Webber ogłosił przejście po sezonie z Formuły 1 do wyścigów długodystansowych dziesięć dni temu i od tamtego momentu Ricciardo wyraźnie przyśpieszył. Do GP Wielkiej Brytanii reprezentant Toro Rosso zakwalifikował się na znakomitym piątym miejscu, wczoraj był tylko jedną lokatę niżej w czasówce przed GP Niemiec. Szef Red Bulla - Christian Horner zadeklarował, że bierze pod uwagę jedynie trzy kandydatury do zastąpienia Webbera i Ricciardo jest w tym gronie. Pozostałe dwa nazwiska to jego zespołowy partner Jean-Eric Vergne oraz Kimi Raikkonen z Lotusa. „Myślę, że ona mi pomaga". - odparł Ricciardo spytany, jak wpływa na niego świadomość walki o kokpit głównego teamu Czerwonych Byków. „Kiedy słyszysz, że jesteś kandydatem, musisz potraktować to jako pozytywną informację. Cieszę się, iż mówi się o mnie jako o kandydacie do takiego bolidu. „Postrzeganie tej presji negatywnie dla mnie nie ma sensu, więc wykorzystuję ją na swoją korzyść i zdaje się to działać. Zatem róbmy tak dalej".
Ricciardo jak Webber jest Australijczykiem i ustępujący rodak udzielił mu poparcia w Red Bullu. „Myślę, że Daniel jest na pole position do przejęcia mojego kokpitu. Zasłużył na to". - powiedział Mark.
„(Szef zespołu Franz Tost) chciałby mnie zostawić, a ja chciałbym zostać, bo Toro Rosso fantastycznie się rozwija". - wyjaśnił Francuz.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ricciardo pobudzony walką o kokpit Red Bulla
Podobne: Ricciardo pobudzony walką o kokpit Red Bulla




Podobne galerie: Ricciardo pobudzony walką o kokpit Red Bulla
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter