Renault tłumaczy wyniki kwalifikacji niskimi temperaturami

Renault częścią winy za słabe wyniki w kwalifikacjach składa na karb niskich temperatur panujących na torze w Melbourne.

Obaj kierowcy Renault borykali się dzisiaj ze zmniejszoną przyczepnością oraz nadsterownością auta.

Z problemami lepiej poradził sobie Robert Kubica, który do jutrzejszego wyścigu wystartuje z 9 pozycji. Natomiast Vitalij Petrov nie zdołał zakwalifikować się do Q2. "Myślę, że udało mi się wycisnąć maksimum z bolidu podczas dzisiejszych kwalifikacji" - powiedział Robert Kubica. "Musiałem mocno naciskać, ponieważ auto straciło trochę ze swoich właściwości jezdnych w chłodniejszych warunkach."

"Jutro pogoda może płatać figle, ale nie obchodzi mnie to. Dla mnie ważne są punkty."

Tymczasem Vitalij Petrov był rozczarowany swoim występem w kwalifikacjach. "Miałem dobry wóz, może nie tak dobrze zbalansowany jak wczoraj, a mimo to nie udało mi się wejść do Q2" - przyznał Petrov.

"Kwalifikacje to dla mnie nowe doświadczenie. Był spory tłok na torze i trudno mi było wykręcić dobry czas."
"Jutro będzie mi trudno się przebijać do przodu, bo tor jest wąski i jest mało miejsca na wyprzedzanie, ale będę się starał jutro uzyskać jak najlepszy wynik."

Równie rozczarowany, co kierowcy był szef zespołu Eric Boullier."Po wczorajszych treningach mieliśmy znacznie większe oczekiwania co do dzisiejszego dnia" - stwierdził Boullier.

"Bolid Roberta nie był tak szybki jak wczoraj, a mimo to udało mu się wejść do Q3."

"Mamy nadzieje, że jutro podczas wyścigu będzie się sporo działo. Naszym dodatkowym atutem będzie dobrze spisujące się auto na mokrym torze."