Formuła 1 » Aktualności F1 » Renault też popiera 1000-konne silniki w F1

Renault jako kolejne poparło propozycję podrasowania silników bolidów Formuły 1 co najmniej do 1000 koni mechanicznych.
Idea imponującego wzmocnienia obecnych jednostek napędowych V6 turbo jest omawiana za kulisami F1 w perspektywie sezonu 2017. Razem z mocą, za dwa lata miałby wyraźnie poprawić się też odgłos motorów. Plany zakładają nadanie bolidom większej agresji jeszcze innymi sposobami, jak np. poprzez wprowadzenie szerszych opon z tyłu. Pomysły te zostały wcześniej publicznie pochwalone i to zdecydowanie przez Mercedesa słowami pomagającego kierować niemieckim zespołem 3-krotnego mistrza świata kierowców F1 z lat 70. i 80. Nikiego Laudę, a także przez Ferrari.
„Nie będziemy oponować pomysłowi Berniego Ecclestone'a (szefa F1 - przyp. red.), aby obecne silniki bolidów stały się mocniejsze i głośniejsze, ponieważ zyska na tym wizerunek naszej marki, a koszty pozostaną pod kontrolą". - powiedział telewizji Canal Plus dyrektor zarządzający Renault Sport F1, Cyril Abiteboul. „To atrakcyjna perspektywa, aczkolwiek wydaje się już za późno na wprowadzenie jej w 2016 roku. Jednak sezon 2017 to idealny moment". - dodał.
Mercedes "przyjmuje wyzwanie"
Protega Mercedesa dla modyfikacji silników z jednej strony może dziwić biorąc pod uwagę, że naraziłoby to Srebrne Strzały na utratę przewagi mocy ich motoru, która jest podstawą dominacji teamu z Brackley.
Jednak dowodzący zespołem Christian "Toto Wolff potwierdził, iż Mercedes popiera podrasowanie jednostek.
„Musimy przyjąć wyzwanie, nawet jeśli chodzi o wprowadzenie zmian w silnikach". - cytuje Austriaka niemiecki dziennik Sport Bild.
„Trzeba tylko rozsądku".Mercedes natomiast nie bierze pod uwagę, by zapewniono bolidom F1 większą moc poprzez wprowadzenie z powrotem większego motoru V8, czy V10.
„Wszyscy dostawcy silników wyrazili pragnienie utrzymania obecnej formuły silnikowej". - powiedział Wolff. „Zmiana jednostek na nowe wywindowałaby koszty". - argumentował.
Idea imponującego wzmocnienia obecnych jednostek napędowych V6 turbo jest omawiana za kulisami F1 w perspektywie sezonu 2017. Razem z mocą, za dwa lata miałby wyraźnie poprawić się też odgłos motorów. Plany zakładają nadanie bolidom większej agresji jeszcze innymi sposobami, jak np. poprzez wprowadzenie szerszych opon z tyłu. Pomysły te zostały wcześniej publicznie pochwalone i to zdecydowanie przez Mercedesa słowami pomagającego kierować niemieckim zespołem 3-krotnego mistrza świata kierowców F1 z lat 70. i 80. Nikiego Laudę, a także przez Ferrari.
Teraz zielone światło dało im również Renault.
„Nie będziemy oponować pomysłowi Berniego Ecclestone'a (szefa F1 - przyp. red.), aby obecne silniki bolidów stały się mocniejsze i głośniejsze, ponieważ zyska na tym wizerunek naszej marki, a koszty pozostaną pod kontrolą". - powiedział telewizji Canal Plus dyrektor zarządzający Renault Sport F1, Cyril Abiteboul. „To atrakcyjna perspektywa, aczkolwiek wydaje się już za późno na wprowadzenie jej w 2016 roku. Jednak sezon 2017 to idealny moment". - dodał.
Mercedes "przyjmuje wyzwanie"
Protega Mercedesa dla modyfikacji silników z jednej strony może dziwić biorąc pod uwagę, że naraziłoby to Srebrne Strzały na utratę przewagi mocy ich motoru, która jest podstawą dominacji teamu z Brackley.
„Musimy przyjąć wyzwanie, nawet jeśli chodzi o wprowadzenie zmian w silnikach". - cytuje Austriaka niemiecki dziennik Sport Bild.
„Trzeba tylko rozsądku".Mercedes natomiast nie bierze pod uwagę, by zapewniono bolidom F1 większą moc poprzez wprowadzenie z powrotem większego motoru V8, czy V10.
„Wszyscy dostawcy silników wyrazili pragnienie utrzymania obecnej formuły silnikowej". - powiedział Wolff. „Zmiana jednostek na nowe wywindowałaby koszty". - argumentował.
źródło: Canal Plus, Sport Bild
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Renault też popiera 1000-konne silniki w F1
Podobne: Renault też popiera 1000-konne silniki w F1




Podobne galerie: Renault też popiera 1000-konne silniki w F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Renault
Galerie zdjęć
Newsletter