Renault brakuje pewności siebie przez krytykę ze strony Red Bulla

Renault pożaliło się na krytykę swojego silnika w Formule 1 przez Red Bulla tłumacząc, że austriacki zespół wygłaszając ją nie pozwala z powrotem nabrać pewności siebie.

Awarie i słaba konkurencyjność hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo Francuzów położyły kres dominacji Czerwonych Byków w F1 ubiegłego roku, a podczas sezonu 2015 byli czterokrotni mistrzowie świata są jeszcze gorsi, co skłoniło przedstawicieli teamu do kolejnych niepochlebnych wypowiedzi w mediach o dostawcy motorów. Dyrektor zarządzający Renault Sport F1 - Cyril Abiteboul stwierdził, że publiczne "jechanie" po nich jest jedną z głównych przyczyn trwania w kryzysie.

„Kiedy twoje położenie nie jest takie, jaka być powinno, oczywiście masz obowiązek reagować". - tłumaczył serwisowi Autosport. „Uważam, że potrzebowaliśmy bardziej niż czekolwiek innego odbudowania pewności siebie.

„Porównuję obecną sytuację do sezonu 2005, gdy skonstruowaliśmy mistrzowski silnik. Przypominam sobie, jak pewni siebie wówczas byliśmy, że zrobiliśmy coś takiego. Skróciliśmy wszystkie procesy sprawdzania tej jednostki.

„Teraz za każdym razem kiedy próbujemy przyśpieszyć z czymś, od razu dostajemy w kość na torze, ponieważ pojawiają się różne komplikacje. To błędne koło, które trzeba zatrzymać.

„Może to zrobić tylko jeśli wygramy małe bitwy, które odbudują w nas pewność siebie.„Właśnie ta sprawa stanowi jeden z problemów w naszych relacjach z Red Bullem.

„Gdy zespół i dostawca silników są oddzielnymi organizacjami, ciężej przywrócić pracownikom pewność siebie niż wtedy, kiedy tworzą jedność.

„To jedna z rzeczy, nad którymi pracujemy. Staramy się, aby Red Bull oferował wsparcie zamiast publicznie jeździł po nas".Od pewnego czasu krytyka Red Bulla ucichła. Abiteboul potwierdził, że doszli do porozumienia ws. zmiany swoich stosunków.

„Red Bull wie, że nie pomógł negatywnymi komentarzami na początku sezonu". - mówił. „Mieliśmy okazję wymienić poglądy na ten temat i staramy się odejść od takiej sytuacji.

Cyril Abiteboul

„Uważam, że to największe wyzwanie, przed jakim kiedykolwiek stanąłem - odbudować pewność siebie w Renault Sport F1". - dodał.