Renault bez punktów w Monako

Zespół Renault nie zdołał wykorzystać niesprzyjających warunków atmosferycznych podczas Grand Prix Monako i opuści śródziemnomorskie księstwo bez punktów.

Zarówno Fernando Alonso jak i Nelson Piquet podczas niektórych etapów wyścigu byli bardzo szybcy. Niestety duża ilość popełnionych błędów pozbawiła ich szansy na punkty.

Piquet rozbił się tuż po zmianie opon na rowkowane, a Alonso stracił bardzo dużo czasu po kolizji z Nickiem Heidfeldem.

"Straciliśmy szanse na zdobycie punktów. Szkoda, bo nasze osiągi pozwalały na zajęcie dobrych pozycji", powiedział Flavio Briatore.

"Fernando jechał bardzo agresywnie, ale po przygodzie z Heidfeldem okazało się, że jest za daleko by walczyć o punkty. Nelson nas rozczarował, ale trzeba przyznać, że wyścig w Monako nie należy do najłatwiejszych."

"Nasz bolid uzyskał trzeci najszybszy czas podczas wyścigu. To jedyny powód do zadowolenia. Widać, że zrobiliśmy kolejny krok naprzód. Widać również, że nie potrafiliśmy tego w pełni wykorzystać", twierdzi Pat Symonds.

Alonso jest zdania, że zespół podjął trochę zbyt duże ryzyko planując strategię, która jak się okazało nie była skuteczna.

"Nie udało nam się osiągnąć takich wyników, jakich moglibyśmy się spodziewać podczas normalnego wyścigu. Nie walczymy o mistrzostwo konstruktorów, wiec możemy sobie pozwolić na pewne ryzyko. Dziś jak widać się to nie opłaciło."