Formuła 1 » Aktualności F1 » Red Bull wykorzystywał "60 procent" możliwości silnika Renault w GP Australii

Red Bull wykorzystywał "60 procent" możliwości silnika Renault w GP Australii

2014-03-19 - G. Filiks Tagi: Renault, Red Bull, Adrian Newey, Christian Horner, Silniki, Australia, V6 turbo

Daniel Ricciardo bolidem Red Bulla minął jako drugi metę inauguracyjnego wyścigu sezonu 2014 Formuły 1 o GP Australii mimo, że silnik V6 turbo Renault pracował mu tylko na pół gwizdka.

To informacja od szefa mistrzowskiej stajni Christiana Hornera.

Ricciardo po zawodach został zdyskwalifikowany za powtarzające się przekraczanie limitu przepływu paliwa, tak czy inaczej jak wszyscy nie spalił go więcej niż 100 kilogramów.

Drugie miejsce kierowcy z Perth było sensacją po katastrofalnym występie nowej wyścigówki Czerwonych Byków na zimowych testach, Horner zasugerował jednak, że RB10 pokazałby w Melbourne jeszcze dużo lepsze tempo, gdyby tak jak przed weekendem zapowiadało Renault, napędzający go motor mógł funkcjonować już z pełną mocą.
Christian Horner Silnik V6 turbo Renault

Zobacz także: Bolidy F1 z silnikiem Renault pojadą w GP Australii na pełnych obrotach »
„Na testach w Bahrajnie wykorzystywaliśmy 10% możliwości jednostki Renault, w Australii doszliśmy do 60%". - powiedział Brytyjczyk.

Dodatkowo nowy Red Bull okazał się bardzo konkurencyjny mimo, że w przeciwieństwie do innych samochodów jeszcze nie dostał ani jednego pakietu poprawek aerodynamicznych.

„Dopiero teraz zacząłem rozwój tego bolidu". - wyznał słynny dyrektor techniczny stajni Adrian Newey.

„Jeżeli auto nie jeździ, nie możesz nic sprawdzić". - wyjaśnił.