Red Bull też ma skopiować nos Williamsa

Red Bull pracuje nad nowym nosem do swojego tegorocznego bolidu Formuły 1 na wzór dziobu Williamsa, donosi niemiecki magazyn Auto Motor und Sport.

Nos samochodu Williamsa o ile mało atrakcyjny wizualnie, o tyle jest uważany za najlepszy tego roku i już został skopiowany przez juniorski team Red Bulla - Toro Rosso. Auto Motor und Sport twierdzi, że główna ekipa producenta napojów energetyzujących również przygotowała tego typu dziób do swojego samochodu na ostatnie zimowe testy, ale nie mogła go użyć, ponieważ nie zaliczył testów zderzeniowych.

„Przejście testów zderzeniowych z tak krótkim nosem nie było proste. Mając długi, jest o to znacznie łatwiej". - powiedział dyrektor techniczny Williamsa, Pat Symonds.

Wcześniej główny projektant Red Bulla - Rob Marshall dał do zrozumienia w wywiadzie dla brytyjskiego serwisu Autosport, iż właśnie dlatego wóz Daniela Ricciardo i Daniiła Kwiata jeździł z dłuższym nosem, jednocześnie zasugerował zastąpienie go krótszym, kiedy już zostanie dopracowany. „Braliśmy pod uwagę różne możliwości. Rozpoczęliśmy testy zderzeniowe później, napotkaliśmy pewne problemy i musieliśmy spróbować łatwiejszych oraz trudniejszych rozwiązań". - tłumaczył.

„Bez wątpienia będą inne dzioby w przyszłości, także w bolidach rywali. Będą też inne skrzydła i Bóg wie co jeszcze". - dodał. Auto Motor und Sport twierdzi, że jeśli Red Bull zdoła wprowadzić "ultra krótki" nos a la dziób Williamsa na GP Australii, użyje również bazowanego na nim całego zestawu ulepszeń aerodynamicznych.

„Źródła twierdzą, że to będzie duży krok naprzód dla zespołu". - podsumowuje magazyn.