Formuła 1 » Aktualności F1 » Red Bull przeszarżował z ustawieniami bolidu - Pirelli

Red Bull przeszarżował z ustawieniami bolidu - Pirelli
Wyścig w Belgii padł łupem Red Bulla, ale wczesne pit-stopy obu zawodników ekipy wywołane problemami z oponami wieszczyły inny scenariusz. Zdaniem firmy Pirelli początkowy niepokój Czerwone Byki zgotowały sobie sami, ponieważ po prostu zbyt agresywnie ustawiły bolid.
Pęcherze na ogumieniu zaczęły uprzykrzać życie mistrzom świata już podczas ostatniego segmentu sobotnich kwalifikacji. Sebastian Vettel przed wyścigiem chciał nawet otrzymać nowy komplet gum, ale w myśl regulaminu taka praktyka jest niedozwolona. Nie pomogły tłumaczenia Niemca, że chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Podczas niedzielnych zmagań na szczęście nikomu nic się nie stało, niemniej kłopotliwe opony Vettel musiał wymienić już po 3 okrążeniach, zaś jego zespołowy partner Mark Webber po 4. Jak przekonuje Pirelli, stajnia z Milton Keynes jest sama sobie winna. Tym razem jej inżynierowie przesadzili z dopieszczaniem osiągów bolidu, stąd całe zamieszanie. „Gdyby Red Bull jak inni stosował się do naszych wytycznych, nie byłoby sprawy". - powiedział rzecznik prasowy włoskiego producenta. „Bezpieczeństwo ani przez moment nie było zagrożone. Sytuacja się nie powtórzy, pod warunkiem, że zespół będzie słuchał naszych rekomendacji". - dodał od siebie szef ds. sportu firmy - Paul Hembery.
Po stronie Pirelli stanął McLaren, aczkolwiek według szefa stajni Martina Whitmarsha zbytnia zachłanność Czerwonych Byków na punkty mogła mimo wszystko doprowadzić do nieszczęścia. „Chodzi o bezpieczeństwo kierowców". - stwierdził Brytyjczyk cytowany przez Auto Motor und Sport. „My straciliśmy nieco konkurencyjności, ale nie ryzykowaliśmy. Niektóre teamy podeszły do sprawy zgoła inaczej".
Pęcherze na ogumieniu zaczęły uprzykrzać życie mistrzom świata już podczas ostatniego segmentu sobotnich kwalifikacji. Sebastian Vettel przed wyścigiem chciał nawet otrzymać nowy komplet gum, ale w myśl regulaminu taka praktyka jest niedozwolona. Nie pomogły tłumaczenia Niemca, że chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Podczas niedzielnych zmagań na szczęście nikomu nic się nie stało, niemniej kłopotliwe opony Vettel musiał wymienić już po 3 okrążeniach, zaś jego zespołowy partner Mark Webber po 4. Jak przekonuje Pirelli, stajnia z Milton Keynes jest sama sobie winna. Tym razem jej inżynierowie przesadzili z dopieszczaniem osiągów bolidu, stąd całe zamieszanie. „Gdyby Red Bull jak inni stosował się do naszych wytycznych, nie byłoby sprawy". - powiedział rzecznik prasowy włoskiego producenta. „Bezpieczeństwo ani przez moment nie było zagrożone. Sytuacja się nie powtórzy, pod warunkiem, że zespół będzie słuchał naszych rekomendacji". - dodał od siebie szef ds. sportu firmy - Paul Hembery.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Red Bull przeszarżował z ustawieniami bolidu - Pirelli
Podobne: Red Bull przeszarżował z ustawieniami bolidu - Pirelli



Podobne galerie: Red Bull przeszarżował z ustawieniami bolidu - Pirelli

Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM