Red Bull powinien się bać

Jenson Button, który wczoraj odniósł swoje drugie w tym sezonie zwycięstwo uważa, że ekipa Red Bulla powinna się obawiać McLarena, ponieważ nie zamierzają odpuścić walki o kolejne wygrane w tym sezonie. Przed nami tory, które mniej pasują charakterystyce bolidu RB7, więc Button i Hamilton powinni mieć nieco łatwiej. Walka o tytuł mistrza świata F1 będzie bardzo trudna, bo do końca sezonu pozostało jeszcze tylko osiem wyscigów. Lewis Hamilton traci do lidera 97 punktów, a Jenson Button aż 109. W klasyfikacji konstruktorów strata wynosi aktualnie 103 punkty.

"To wygląda całkiem nieźle dla nas". - powiedział triumfator Grand Prix Węgier, który poprzednio wygrał w Kanadzie, gdzie finiszował również przed Sebastianem Vettelem. Jenson nie zapomina jednak o dwóch wyścigach, których nie skończył z powodu awarii: "Tylko żal mi tego, że miałem te problemy z niezawodnością w ostatnich dwóch wyścigach (niedokręcone koło na Silverstone i awaria hydrauliki na Nürburgringu) i że prawdopodobnie to zniszczy moje szanse na mistrzostwo". ""Jestem daleko w tyle za Sebem (Vettelem), więc już rzeczywiście zostało mi pokonywanie go w każdym wyścigu i to właśnie zamierzam zrobić. Red Bull powinien się naprawdę martwić, bo myślę, że zbliżyliśmy się do nich w ostatnich dwóch wyścigach i kwalifikacjach". - dodał.