Red Bull pogodzony z ustępowaniem Ferrari i Mercedesowi w Rosji

Daniel Ricciardo nie robi sobie nadziei na rywalizowanie bolidem Red Bulla z zawodnikami Ferrari i Mercedesa podczas eliminacji Formuły 1 w Rosji, widząc ile tracił do nich na piątkowych treningach.

Wicemistrzowie świata wyraźnie przyśpieszyli podczas poprzedniego GP Bahrajnu i na początku zawodów na torze Sakhir Ricciardo oraz Max Verstappen ścigali się z reprezentantami Scuderii i Srebrnych Strzał.

Jednak dziś Ricciardo stracił do najszybszego Sebastiana Vettela 1,790 sekundy. Verstappen był szybszy od kolegi z teamu, ale też jeździł w innej lidze niż kierowcy Ferrari i Mercedesa. Vettel wyprzedził Holendra o 1,420 sekundy. „Nie spodziewamy się za wiele tego weekendu". - powiedział Ricciardo. „Postaramy się zrobić co możemy, wykonać swoją robotę i następnie miejmy nadzieję będziemy walczyć trochę bardziej za parę tygodni".

„Musimy starać się celować w czołową piątkę. Mówiąc to mam na myśli pozycję za Ferrari i Mercedesami. Bycie najlepszym z reszty stawki to realistyczny cel dla nas na teraz".

„Możemy się poprawić, ale jeśli chodzi o lokaty, piąte i szóste miejsce to maksimum dla nas jak dotychczas. Samochody Ferrari i Mercedesa są za szybkie".

Verstappen nie dokończył popołudniowych zajęć, zatrzymując się na torze, gdy było jeszcze 20 minut na jeżdżenie. 19-latek zgłosił przez radio brak mocy. Potem zdradził dziennikarzom, że Red Bull doszukuje się problemu z ciśnieniem paliwa.