Red Bull obejdzie się bez dyrektora technicznego po odejściu Neweya

Zespół Red Bull Racing w Formule 1 nie zamierza powoływać nowego dyrektora technicznego, gdy stanowisko to opuści słynny Adrian Newey.

Newey, uważany za obecnie najlepszego konstruktora bolidów, jeszcze tylko stworzy Czerwonym Bykom samochód na sezon 2015, po czym przestanie dowodzić fabryką mistrzowskiego teamu. Brytyjczyk jednak pozostanie przy ekipie jako jej doradca i szef stajni Christian Horner uważa, że w tej sytuacji nie ma potrzeby mianowania nowego dyrektora technicznego.

Horner bądź co bądź jednocześnie zachęca pozostałych speców w zespole do pokazania się, kiedy przestaną być w cieniu Neweya.

„Nie będziemy wyznaczać nowego dyrektora technicznego, nie potrzebujemy go". - powiedział pryncypał Czerwonych Byków. „Adrian nadal będzie bardzo pomagał teamowi, wyznaczał mu kierunek prac.

„Chociaż ludzie pod nim teraz staną przed wspaniałą okazją, aby wyjść do przodu.

„Z Robem Marshallem (głównym projektantem), Danem Fallowsem (szefem aerodynamików) i Paulem Monaghanem (szefem inżynierów) wciąż będziemy mieć bardzo mocny pion techniczny". - dodał.