Red Bull niezainteresowany przejęciem Jamesa Keya od Toro Rosso

Red Bull nie bierze pod uwagę przeniesienia do swojego głównego zespołu Formuły 1 cenionego konstruktora bolidów Jamesa Keya z juniorskiej ekipy Toro Rosso.

Key kiedyś mocno zaimponował samochodem Saubera na sezon 2012, który zdobył cztery podia w rękach Sergio Pereza i Kamuiego Kobayashiego, a teraz przygotował nadspodziewanie dobre auto Toro Rosso. Pozwala Carlosowi Sainzowi Juniorowi i Maxowi Verstappenowi nawiązywać walkę z kierowcami seniorskiej stajni Red Bulla, choć Toro Rosso ma zdecydowanie mniejszy budżet na budowę bolidu niż Czerwone Byki.

Red Bull jest teraz bez dyrektora technicznego wobec częściowego wycofania się z zespołu słynnego Adriana Neweya, jednak szef teamu Christian Horner zapewnił, że Key nie jest im potrzebny. Spytany przez oficjalną stronę internetową F1, czy Red Bull interesuje się możliwością sprowadzenia 43-letniego Brytyjczyka do siebie, Horner odpadł: „W ogóle. Mamy mocną załogę techniczną.

„Adrian wciąż pozostaje zaangażowany we wszystkie nasze działania i wspólnie z Robem Marshallem, Pierre'em Wache oraz Danem Fallowsem tworzy mocną grupę.

„Zatem nie ma chęci, by cokolwiek zmieniać".