Red Bull: Być może za długo rozwijaliśmy tegoroczny bolid

Dyrektor techniczny Red Bulla - Adrian Newey martwi się, że jego zespół niepotrzebnie zabierał zasoby z projektu zupełnie nowego bolidu na sezon 2014, rozwijając tegoroczny model RB9 nawet po wakacyjnej przerwie.

Przyszłoroczne samochody powstają całkowicie od podstaw, dlatego większość teamów skupiła się na ich budowie już latem. Natomiast Red Bull jak ujawnił Newey do październikowego GP Japonii ulepszał jeszcze tegoroczne auto, mimo że miał dużą przewagę punktową w klasyfikacji konstruktorów oraz kierowców i podczas następnego wyścigu zwycięstwem Sebastiana Vettela już zapewnił sobie obronę obu mistrzowskich tytułów. „Cisnęliśmy, wprowadziliśmy dosyć sporo zmian do bolidu, były poprawki na GP Węgier tuż przed przerwą wakacyjną, później więcej na Spa. I to dało nam rozpęd". - mówił Newey, nawiązując do serii wygranych Vettela, trwającej już siedem wyścigów.

„Myślę, że naprawdę cisnęliśmy na całego z nowymi częściami do GP Singapuru, nawet do GP Japonii. Z perspektywy czasu można stwierdzić, że być może rozwijaliśmy wóz dłużej niż było trzeba, bo to oczywiście zabiera zasoby z budowy przyszłorocznej konstrukcji". Jednak konsultant Red Bulla - Helmut Marko jest spokojny o konkurencyjność swojej stajni w przyszłym roku.

„Przecież mamy Adriana Neweya!" - powiedział. „Gdy zmieniają się przepisy techniczne, on przygotowuje bolid nie do pokonania".