Raikkonen zostawił za sobą Grand Prix Turcji

Mistrz świata Kimi Raikkonen powiedział, że nie ma zamiaru myśleć o nieudanym dla siebie Grand Prix Turcji, podczas którego dojechał do mety na trzeciej pozycji.

„Przyjechałem do Stambułu z dziewięciopunktową przewagą, a wyjechałem z siedmiopunktową”, powiedział Raikkonen. „Niewiele się zmieniło. To był dla mnie naprawdę trudny weekend. Rozpoczęło się od awarii skrzyni biegów, a później pojawiło się jeszcze kilka mniejszych problemów. Na szczęście weekend zakończył się dla nas nienajgorzej. Chciałem walczyć o zwycięstwo, ale cóż - takie właśnie są wyścigi.”

„Czasem od samego początku coś idzie nie tak. Wtedy właśnie jak w Turcji starasz się ocalić jak najwięcej punktów. Nie mogę być jednak rozczarowany biorąc pod uwagę to, co stało się na starcie.”

Raikkonen powiedział, że po pełnym rozczarowań weekendzie w Turcji myślami jest już w Monte Carlo. „Po weekendzie zawsze łatwo się mówi o tym, co mogło się wydarzyć”, powiedział. „Ale to nie w moim stylu - dla mnie ten rozdział jest już zamknięty.”

„W tym sezonie tylko w Barcelonie nie miałem problemów. Mam nadzieję, że podobnie będzie w Monte Carlo. Myślę, że powinniśmy być konkurencyjni.”

„Przed wyścigiem w Monako sprawdzimy nowe elementy podczas testu we Francji na torze Paul Ricard. Zespół jest bardzo zmotywowany, aby po słabszym występie w zeszłym roku tym razem zaprezentować się ze zdecydowanie lepszej strony.”