Formuła 1 » Aktualności F1 » Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać

Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać
Kimi Raikkonen to chyba najbardziej lubiany kierowca Formuły 1 pośród fanów. Były mistrz świata zaskarbił sobie sympatię kibiców oryginalnym, często zabawnym stylem bycia. Jak nikt potrafi zadziwić oraz rozśmieszyć, m. in. swoim wyluzowaniem i stoickim spokojem. Doskonale obrazuje to historia, którą opublikowano na oficjalnej stronie najważniejszej serii wyścigowej globu.
Opowiedział ją fizjoterapeuta Saubera - Josef Leberer. Raikkonen w 2001 roku debiutował w F1 ze szwajcarskim zespołem, a w przyszłym sezonie będzie reprezentował go ponownie.
Kimi awansował do królowej sportów motorowych po zaledwie 23 występach w jednomiejscowym bolidzie. Został rzucony więc na głęboką wodę. Jesteście ciekawi, co robił przed pierwszym wyścigiem? Do startu inaugurujących sezon zawodów w Australii pozostawało pół godziny, a "Iceman" zniknął ekipie z oczu. Gdy został odnaleziony, spał. Leberer wspomina tamtą sytuację z uśmiechem. „Powiedziałem: »Kimi, za parę minut masz swój pierwszy wyścig!«" - relacjonuje. „On odparł: »Och Josef, daj mi pospać jeszcze przez pięć minut!«"
„Nie widziałem czegoś takiego nigdy wcześniej, ani nigdy później. To było ekstremalne opanowanie. On nie gra, zachowuje się tak naturalnie".
„Pozwoliłem mu pospać te kilka minut więcej. Odpoczynek jest ważny". - dodaje.
Drzemka najwyraźniej zrobiła dobrze Raikkonenowi. Po starcie z 13. pola finiszował bowiem na 7. pozycji, a potem jeszcze awansował w wynikach wyścigu na 6. miejsce (za sprawą kary czasowej dla Oliviera Panisa). Tym samym zdobył jeden punkt (wówczas punktowało tylko sześciu najlepszych kierowców).
Kimi awansował do królowej sportów motorowych po zaledwie 23 występach w jednomiejscowym bolidzie. Został rzucony więc na głęboką wodę. Jesteście ciekawi, co robił przed pierwszym wyścigiem? Do startu inaugurujących sezon zawodów w Australii pozostawało pół godziny, a "Iceman" zniknął ekipie z oczu. Gdy został odnaleziony, spał. Leberer wspomina tamtą sytuację z uśmiechem. „Powiedziałem: »Kimi, za parę minut masz swój pierwszy wyścig!«" - relacjonuje. „On odparł: »Och Josef, daj mi pospać jeszcze przez pięć minut!«"
„Nie widziałem czegoś takiego nigdy wcześniej, ani nigdy później. To było ekstremalne opanowanie. On nie gra, zachowuje się tak naturalnie".
Drzemka najwyraźniej zrobiła dobrze Raikkonenowi. Po starcie z 13. pola finiszował bowiem na 7. pozycji, a potem jeszcze awansował w wynikach wyścigu na 6. miejsce (za sprawą kary czasowej dla Oliviera Panisa). Tym samym zdobył jeden punkt (wówczas punktowało tylko sześciu najlepszych kierowców).
źródło: f1.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
4
Komentarze do:
Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać
Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać
Werter 2018-12-31 19:40
Trzymaj się Kimas! Fani dziękują Ci za wszystko za to, co zrobiłeś dla Scuderii.
Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać
Kimi to 2018-12-31 19:58
legenda, jeden z ostatnich prawdziwych facetów w F1 a nie lalusiowatych płaczków jak Hamilton.
Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać
fanalonso 2019-01-01 01:30
No właśnie Kimi i Fernando to legendy F1 XXI wieku a nie Vettel czy Hamilton
Podobne: Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać



Podobne galerie: Raikkonen zniknął tuż przed swoim pierwszym wyścigiem w F1. Poszedł spać



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć

