Raikkonen wysyłany "do domu"

Kimi Raikkonen zamiast narzekać na bolid Ferrari, powinien zakończyć swoją karierę w Formule 1, stwierdził mistrz świata z 1997 roku Jacques Villeneuve.

Fiński kierowca przez osiem pierwszych rund sezonu zdobył przeszło cztery razy mniej punktów niż zespołowy partner Fernando Alonso i jest poza czołową dziesiątką klasyfikacji generalnej. Raikkonen zmaga się z charakterystyką tegorocznej wyścigówki Ferrari, na mecie ostatniego GP Austrii zdenerwowany dodatkowo miał pretensje do teamu, że w jego samochodzie spadła moc oraz przegrzewały się hamulce. Przez ten drugi problem polecono mu jechać wolniej po zaledwie dwóch okrążeniach.

Villeneuve jednak nie współczuje Raikkonenowi, ale potępia jego narzekania.

„Kimi potrafi wcisnąć pedał przyśpieszenia tylko do końca, albo wcale". - mówił Kanadyjczyk. „Bez przerwy obraca bolid, jakby startował jeszcze w Formule 3.

Jacques Villeneuve

„Jeżeli nie jest w stanie dłużej ścigać się w F1, niech idzie do domu". - doradził Villeneuve 34-latkowi, już najstarszemu zawodnikowi w stawce.

„To bardzo doświadczony kierowca, więc nie powinien co wyścig się tłumaczyć jakby był debiutantem.

„Powinien uporać się ze swoimi problemami w 2-3 zawody, a jeśli nie może tego zrobić, to ma kłopot.

„Gdy jesteś mistrzem świata, nie możesz tak startować. Nie masz prawa robić wymówek". - podkreślił.