Raikkonen wciąż nie dopieścił ustawień wspomagania kierownicy

Kimi Raikkonen przyznał wczoraj, że problemy ze wspomaganiem kierownicy, które nękają go już od zimowych testów, nadal pozostają niezażegnane. Lotus usilnie próbuje opracować dla swojego zawodnika układ przystosowany do jego potrzeb i chociaż jest już lepiej, wciąż nie tak, jak być powinno. „Jak zawsze powtarzałem, nie jest idealnie - nadal nie jest. Wykonaliśmy duży krok naprzód, lecz ciągle mamy drogę do przebycia". - tłumaczył Fin pytany o kłopotliwe wspomaganie kierownicy.

Raikkonen zaznaczył bądź co bądź, że jego problemy z precyzją prowadzenia Lotusa E20 nie zasługują na taką uwagę, jaką poświęcają im media: „Nie ma sensu o tym rozmawiać, bo jeśli coś powiem, zrobione zostanie z tego wielkie halo. Mogę jeździć z tym wspomaganiem; nie jest tak, że gdy znaleziemy perfekcyjne ustawienia, przyśpieszę o pół sekundy na okrążeniu.

„Wiem, iż doświadczyłem już lepszych układów kierowniczych i zdecydowanie jest pole do poprawy. Pracujemy nad tym, ale niełatwo zestroić to idealnie". - dodał.