Raikkonen spokojny o niezawodność Lotusa mimo kolejnej awarii

Kimi Raikkonen nie jest zaniepokojony problemami ze skrzynią biegów, jakie prześladowały Lotusa na zimowych testach.

Wracając w niedzielę do kokpitu modelu E21 po opuszczeniu sobotnich zajęć z powodu choroby, Raikkonen stracił prawie całą poranną sesję przez awarię przekładni. Ta sama usterka uprzykrzyła Finowi życie pierwszego dnia ostatniej tury przedsezonowych jazd, ale były mistrz świata ufa, że w trakcie samego sezonu kłopot nie da o sobie znać. Spytany, czy boi się o niezawodność tegorocznego bolidu Lotusa, którym być może przyjdzie mu stoczyć walkę o mistrzowski tytuł, Raikkonen odparł: „Niezupełnie.

„Za każdym razem, gdy traciliśmy czas na testach, chodziło o ten sam problem. I nie oczekujemy, że powtórzy się w cieplejszych warunkach. W takich sytuacjach nigdy nie można być pewnym stuprocentowo, ale zeszłego roku też mieliśmy pewne kłopoty na testach, a potem okazało się, że podczas wyścigów wszystko gra. Teraz według mnie będzie tak samo". Dyrektor techniczny Lotusa - James Allison mimo utraty porannej sesji jest usatysfakcjonowany niedzielnym testem, gdyż popołudniowe zajęcia dały ekipie powody do optymizmu przed inauguracją sezonu w Australii.

„Spędziliśmy za dużo czasu w garażu, ale gdy już wyjechaliśmy na tor, wykonaliśmy dobry postęp". - powiedział konstruktor E21. „Mogliśmy potwierdzić pewne aspekty pakietu aerodynamicznego na Melbourne, na które przywieziemy jeszcze więcej ulepszeń (...) Pozytywne jest bez wątpienia to, że nie mamy trudności z pokazaniem konkurencyjnego tempa i ani razu nie musieliśmy wypuścić auta zatankowanego małą ilością paliwa, aby uzyskać nim dobry czas".