Raikkonen odwiedził targi motoryzacyjne w Genewie

Salon samochodowy w Genewie co roku gości wiele znanych osobistości ze świata motoryzacji. 82. edycję imprezy swoją obecnością zaszczycił między innymi Kimi Raikkonen, spełniający swe obowiązki PR dla Lotusa. Fin przybył do szwajcarskiego miasta wczoraj i na wystawie czuł się ponoć jak ryba w wodzie. Na początku Lotus zabrał „Icemana" do garderoby, by wyposażyć go w firmowe ciuchy. Po szybkiej zmianie ubrań Kimi wkroczył do pomieszczenia VIP-owskiego, witając szychy branży motoryzacyjnej. 32-latek odmówił szampana, mimo to rozmowa wyraźnie się kleiła. Raikkonen miał jednego człowieka ze swoich „klimatów", ponieważ na targi przybył były kierowca F1 Jean Alesi, pełniący rolę ambasadora Lotusa. Kimi uciął sobie krótką pogawędkę również z prezesem Grupy Lotusa - Danym Baharem, następnie zawitał na ekskluzywny balkon, spełniając oczekiwania fotoreporterów.

Kolejnym zadaniem mistrza świata z sezonu 2007 była oficjalna rozmowa z Jonathanem Legardem, byłym komentatorem F1. Obaj panowie wymienili przed dziennikarzami kilkanaście zdań, dyskutując nie tylko o Formule Jeden, ale też nowych autach drogowych Lotusa. Finowi do gustu najbardziej przypadł model Evora GTE. „Iceman" wykorzystał okazję, wskakując za kierownicę 440-konnego cacka. Raikkonen w Genewie nie zabawił jednak zbyt długo, ponieważ czekały go przygotowania do udziału w brytyjskim programie motoryzacyjnym Top Gear. Nagrania siódmego odcinka popularnego show rozpoczęły się dzisiaj.