Raikkonen czuje się szybszy na pojedynczym okrążeniu

Kimi Raikkonen wyznał po piątkowych treningach GP Japonii, że jego Lotus dawno nie prowadził się tak dobrze, jak na torze Suzuka.

Chociaż Fin wpadł w żwir i stracił 1/3 drugiej sesji, zdołał poprawić tempo kwalifikacyjne czarno-złotego bolidu. "Iceman" ruszał do ostatnich czterech wyścigów spoza trzech pierwszych rzędów.

„Dziś było lepiej, samochód pasuje mi bardziej niż w poprzednich kilku eliminacjach, zwłaszcza na pojedynczym okrążeniu". - powiedział Raikkonen.

„To dobra wiadomość, aczkolwiek jutro jest nowy dzień i może być zupełnie inna historia. Zobaczymy, bądź co bądź dzisiaj nie było źle". Pytany o wypadnięcie z zakrętu Dunlop, były mistrz świata tłumaczył incydent zbyt szybką jazdą i wietrzną pogodą.

„Czasami tak się zdarza". - mówił. „Było dziś dosyć wietrznie, co nie pomogło.

„Zmagaliśmy się z wiatrem cały dzień, ale po prostu za bardzo przycisnąłem. Stąd obrót. Nie było żadnych uszkodzeń bolidu. Przejechałem mniej okrążeń niż chciałem, ale to nie jest wielki kłopot". Jednak o powtórkę podwójnego podium z Korei może nie być Lotusowi łatwo. Zarówno Raikkonenowi, jak i Romainowi Grosjeanowi, na twardych oponach auto jeździ zdecydowanie gorzej.

„Ciężko zmusić ogumienie do właściwego funkcjonowania, wprowadzić bolid w odpowiedni zakres pracy". - przyznał Grosjean. „Było też bardzo wietrznie. To szybki tor, ale na pośredniej mieszance czułem się dużo lepiej niż na twardej.

„Chcemy jeszcze sprawdzić parę rzeczy, trochę poprawić bolid. Miejmy nadzieję będzie lepiej na sobotnim treningu".