Formuła 1 » Aktualności F1 » Raikkonen: Wszystkie zmiany F1 na rzecz wyprzedzania bezużyteczne

Raikkonen: Wszystkie zmiany F1 na rzecz wyprzedzania bezużyteczne
2018-06-27 - G. Filiks Tagi: Raikkonen, Formuła 1, DRS, Wyprzedzania
Formuła 1 od lat stara się o jak największą liczbę wyprzedzań podczas wyścigów. Jednak według Kimiego Raikkonena wszystkie wprowadzane w tym celu modyfikacje w przepisach za jego czasów tak naprawdę niczego nie zmieniły.
Kierowca Ferrari jest najstarszym zawodnikiem w stawce. Debiutował w 2001 roku. Aby ułatwić wyprzedzanie, F1 od tamtej pory przede wszystkim wymyśliła system DRS, czyli regulację tylnego skrzydła bolidu pozwalającą zmniejszyć docisk na prostych. Dla ciekawszych wyścigów wdrożono też szybko zużywające się opony, czy upraszczano aerodynamikę samochodów.
W 2017 roku docisk z powrotem zwiększono. Na następny sezon aerodynamika znowu zostanie przemodelowana...
Raikkonen twierdzi, że z całego kombinowania i tak nic nie wynika. Spytany, jaki wpływ na jego chęć kontynuowania startów ma jakość wyścigów, 38-latek odpowiedział: „Nie tylko dla wszystkich widzów, ale dla każdego z nas jest fajniej, gdy podczas wyścigu naprawdę się ścigamy".
„Tak, zawsze się ścigamy, ale kiedy naprawdę nic się nie dzieje, nie jest to dla nas ekscytujące, ani dla nikogo tutaj, czy dla ludzi oglądających zawody w domu przed telewizorem".
„Nie jest tak, że jedna decyzja nagle wszystko zmienia. Było wiele zmian na przestrzeni lat, odkąd tutaj przyszedłem. Kiedy zaczynałem, mieliśmy trochę wyprzedzań. W niektórych latach jest ich więcej, a w niektórych mniej".
„Wszystkie zmiany w przepisach nie zmieniły tego tak naprawdę. Gdy zaczynałem nie było DRS ani niczego z tych rzeczy i wciąż się wyprzedzaliśmy". - wskazywał.„Kiedy jedziemy jeden za drugim z 80-procentową szybkością w Monako, na każdym okrążeniu, też nie jest to dla nas bardzo ekscytujące".
„Niestety tak to jest na tym torze, jak i paru innych. Nie jest świetnie, ale co możesz zrobić?" - dodał.
Kierowca Ferrari jest najstarszym zawodnikiem w stawce. Debiutował w 2001 roku. Aby ułatwić wyprzedzanie, F1 od tamtej pory przede wszystkim wymyśliła system DRS, czyli regulację tylnego skrzydła bolidu pozwalającą zmniejszyć docisk na prostych. Dla ciekawszych wyścigów wdrożono też szybko zużywające się opony, czy upraszczano aerodynamikę samochodów.
W 2017 roku docisk z powrotem zwiększono. Na następny sezon aerodynamika znowu zostanie przemodelowana...
Raikkonen twierdzi, że z całego kombinowania i tak nic nie wynika. Spytany, jaki wpływ na jego chęć kontynuowania startów ma jakość wyścigów, 38-latek odpowiedział: „Nie tylko dla wszystkich widzów, ale dla każdego z nas jest fajniej, gdy podczas wyścigu naprawdę się ścigamy".
„Tak, zawsze się ścigamy, ale kiedy naprawdę nic się nie dzieje, nie jest to dla nas ekscytujące, ani dla nikogo tutaj, czy dla ludzi oglądających zawody w domu przed telewizorem".
„Wszystkie zmiany w przepisach nie zmieniły tego tak naprawdę. Gdy zaczynałem nie było DRS ani niczego z tych rzeczy i wciąż się wyprzedzaliśmy". - wskazywał.„Kiedy jedziemy jeden za drugim z 80-procentową szybkością w Monako, na każdym okrążeniu, też nie jest to dla nas bardzo ekscytujące".
„Niestety tak to jest na tym torze, jak i paru innych. Nie jest świetnie, ale co możesz zrobić?" - dodał.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Raikkonen: Wszystkie zmiany F1 na rzecz wyprzedzania bezużyteczne
Podobne: Raikkonen: Wszystkie zmiany F1 na rzecz wyprzedzania bezużyteczne




Podobne galerie: Raikkonen: Wszystkie zmiany F1 na rzecz wyprzedzania bezużyteczne



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit