Raikkonen: 0.4 sekundy rezerwy

Kimi Raikkonen uważa, że jeśli na resztę wyścigowego weekendu w Abu Zabi zdoła właściwie ustawić swój bolid, okrążenie toru Yas Marina przejedzie nim 0.4 sekundy szybciej.

W trakcie piątkowych treningów Fin miał problemy z prowadzeniem samochodu Lotusa, dlatego jest zaskoczony, że wykręcił szósty czas dnia, gorszy od rekordu Sebastiana Vettela o blisko 0.8 sekundy. "Iceman", który w Abu Zabi kontynuuje pracę nad zestrajaniem wydechu Coanda, ma nadzieję zbliżyć się do czołówki podczas jutrzejszych kwalifikacji. „Próbowaliśmy tutaj ten nowy wydech, poza nim nie zmienialiśmy zbytnio bolidu. (Ale) nie jeździło się nim zbyt miło". - tłumaczył Kimi. „Bądź co bądź czasy okrążenia i tak wyglądają nieźle. Jestem trochę zaskoczony, jak konkurencyjne są, skoro auto nie prowadzi się za dobrze.

„Obyśmy to poprawili i jeżeli sie uda, powinniśmy jeszcze podgonić czołówkę. Jeżeli złożylibyśmy wszystko jak należy, to na pewno możemy zyskać gdzieś 0.4 sekundy. Ale niestety rzadko ustawiasz bolid całkowicie prawidłowo. Zwykle trzeba iść na kompromisy (...)"

Chociaż miękkie opony wypróbował jako ostatni i nie wykonał na nich długiego przejazdu, Raikkonen zapewnił, że nie ma z tą mieszanką żadnych problemów: „Spisywała się w porządku. Ale ogólnie samochód nie jeździł tak dobrze jak chcieliśmy, co zawsze utrudnia sprawę. Jednak ogumienie zdaje się póki co funkcjonować bez zarzutu - nie zauważyliśmy jakichkolwiek kłopotów. Nie mieliśmy czasu, by przeprowadzić długi przejazd, chcieliśmy tylko upewnić się, że będziemy mogli porównać obie mieszanki".