W wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej Ferrari, Fernando Alonso odpowiadał na pytania dotyczące nowych regulacji i ich wpływu na ilość manewrów wyprzedzania w zliżającym się sezonie. Poniżej prezentujemy cały wywiad, zapraszamy do lektury.
Pytanie: Fernando, wyobraźmy sobie taką sytuację, w Bahrajnie trzy bolidy jadą jeden za drugim. Co może się stać?
Fernando Alonso: Niby mamy ruchome tylne skrzydło do dyspozycji, ale może ono być użyte tylko na jednej prostej każdego okrążenia. Najważniejsze więc będzie, aby wjechać w ostatni zakręt ze stratą nie większą, niż półtorej sekundy do poprzedzającego bolidu, co tak naprawdę nie jest wcale łatwe. Nie widzę za bardzo możliwości drastycznego zwiększenia liczby wyprzedzań na torze. Wciąż będzie to bardzo trudne i będzie wiązało się z podjęcie sporego ryzyka.
P: Przed Tobą półtora miesiąca i w tym czasie będziesz miał 15 dni testowych. Jak spożytkujesz czas, w którym nie będziesz w samochodzie?
FA: Myślę, że dni, podczas których nie będe testował również będą ważne i na pewno będę je spędzał na torze. Kiedy Felipe będzie na torze będę mógł przyglądać się wynikom jego pracy i czynionym przez niego postępom w rozwoju samochodu. Dane zebrane przez niego będą użyteczne dla mnie i vice versa.
P: Nie sądzisz, że wszystkie te przyciski i polecenia wydawane za pomocą kierownicy zabierają trochę radości i przyjemności z jazdy?
FA: Myślę, że to skomplikowanie kierownicy najbardziej ze wszystkiego sprawia, iż F1 jest jeszcze trudniejsza. Kierowanie bolidem F1 jest przez to dużo bardziej skomplikowane, niż można by sobie to wyobrażać. W tym roku doszły dwa dodatkowe guziki, kontrola tylnego skrzydła i KERS. Prowadzenie samochodu GT daje dużo więcej frajdy i można skoncentrować się na jeździe, a nie wciskaniu guzików w odpowiednim momencie.
P: Czy nowe parametry bolidów i osprzętu, takie jak wytrzymałość opon, będą miały wpływ na styl Twojej jazdy?
FA: Nie wiem, musimy więcej testować. Sprawdzimy czy ta mniejsza wytrzymałość opon to nie tylko spekulacje.
P: Jak wysoko stawiasz sobie poprzeczkę? Dużo presje wywierasz sam na siebie?
FA: Poprzeczkę stawiam sobie najwyżej jak tylko można, w związku z tym presja jaką sam na siebie wywieram jest ogromna. Moja motywacja w pierwszych miesiącach roku jest zawsze taka sama. Myślę, że jestem częścią unikalnego zespołu, który może dokonać wielkich rzeczy.
P: Czy osiągnąłeś już swoją idealną wagę, która pomoże Ci w kierowaniu bolidem F1?
FA: Rozpocząłem już swoje przygotowania jakiś czas temu i liczę na to, że w Australii będę w stuprocentowej formie, ponieważ chcemy być idealnie przygotowani na ten, jak i kolejne wyścigi. W ostatnim tygodniu dużo jeździłem na swoim rowerze, pływałem, biegałem i wykonywałem ćwiczenia na kark. Moja waga jest w porządku. Nie sądzę, aby spowodowała jakieś problemy w związku z powrotem KERS-u, także dlatego, że podniesiono minimalną wagę bolidów do 640 kg.
P: Pozycja za kierownicą się zmieniła, siedzi się teraz wyżej? Czy to wpłynie na styl Twojej jazdy?
FA: Siedzenie i pozycja za kierownicą nie wpłyną na perspektywę kierowcy, więc dla stylu jazdy też nie powinny mieć znaczenia.
P: Jak myślisz, który zespół jest w stanie zbudować bolid będący w stanie konkurować z Ferrari?
FA: Inne zespoły zaprezentują swoje samochody dopiero tuż przed pierwszymi testami. Nikt nic wcześniej nie powie na ich temat, ani zawodnicy, ani kierownictwa zespołów. Aby odpowiedzieć na Twoje pytanie powiem, że moim szanse na zbudowanie takiego auta ma Mercedes, a także McLaren i Red Bull, to z nimi będziemy musieli walczyć.
Prezentacja F150P: Jak wiele Ciebie i Twoich uwag jest zawartych w tegorocznym bolidzie Ferrari?
FA: Kiedy przybyłem tutaj w 2010 roku dostałem zupełnie inny samochód w porównaniu do tego czym jeździłem wcześniej. W tym roku uczestniczyłem w całym cyklu projektowym i mój styl jazdy miał jakiś wpływ na drogę jaką podążyliśmy w rozwijaniu bolidu. Teraz także znam wszystkich ludzi w zespole i mam z nimi dobre relacje, znamy się dobrze i wiele od siebie wymagamy. Wywieram ogromną presję nie tylko na siebie ale także na nich.
Sonda: Jak Alonso spisze się w tym roku?
Fernando Alonso: Niby mamy ruchome tylne skrzydło do dyspozycji, ale może ono być użyte tylko na jednej prostej każdego okrążenia. Najważniejsze więc będzie, aby wjechać w ostatni zakręt ze stratą nie większą, niż półtorej sekundy do poprzedzającego bolidu, co tak naprawdę nie jest wcale łatwe. Nie widzę za bardzo możliwości drastycznego zwiększenia liczby wyprzedzań na torze. Wciąż będzie to bardzo trudne i będzie wiązało się z podjęcie sporego ryzyka.
Fernando AlonsoP: Przed Tobą półtora miesiąca i w tym czasie będziesz miał 15 dni testowych. Jak spożytkujesz czas, w którym nie będziesz w samochodzie?
FA: Myślę, że dni, podczas których nie będe testował również będą ważne i na pewno będę je spędzał na torze. Kiedy Felipe będzie na torze będę mógł przyglądać się wynikom jego pracy i czynionym przez niego postępom w rozwoju samochodu. Dane zebrane przez niego będą użyteczne dla mnie i vice versa.
P: Nie sądzisz, że wszystkie te przyciski i polecenia wydawane za pomocą kierownicy zabierają trochę radości i przyjemności z jazdy?
FA: Myślę, że to skomplikowanie kierownicy najbardziej ze wszystkiego sprawia, iż F1 jest jeszcze trudniejsza. Kierowanie bolidem F1 jest przez to dużo bardziej skomplikowane, niż można by sobie to wyobrażać. W tym roku doszły dwa dodatkowe guziki, kontrola tylnego skrzydła i KERS. Prowadzenie samochodu GT daje dużo więcej frajdy i można skoncentrować się na jeździe, a nie wciskaniu guzików w odpowiednim momencie.
FA: Nie wiem, musimy więcej testować. Sprawdzimy czy ta mniejsza wytrzymałość opon to nie tylko spekulacje.
P: Jak wysoko stawiasz sobie poprzeczkę? Dużo presje wywierasz sam na siebie?
FA: Poprzeczkę stawiam sobie najwyżej jak tylko można, w związku z tym presja jaką sam na siebie wywieram jest ogromna. Moja motywacja w pierwszych miesiącach roku jest zawsze taka sama. Myślę, że jestem częścią unikalnego zespołu, który może dokonać wielkich rzeczy.
P: Czy osiągnąłeś już swoją idealną wagę, która pomoże Ci w kierowaniu bolidem F1?
FA: Rozpocząłem już swoje przygotowania jakiś czas temu i liczę na to, że w Australii będę w stuprocentowej formie, ponieważ chcemy być idealnie przygotowani na ten, jak i kolejne wyścigi. W ostatnim tygodniu dużo jeździłem na swoim rowerze, pływałem, biegałem i wykonywałem ćwiczenia na kark. Moja waga jest w porządku. Nie sądzę, aby spowodowała jakieś problemy w związku z powrotem KERS-u, także dlatego, że podniesiono minimalną wagę bolidów do 640 kg.
FA: Siedzenie i pozycja za kierownicą nie wpłyną na perspektywę kierowcy, więc dla stylu jazdy też nie powinny mieć znaczenia.
P: Jak myślisz, który zespół jest w stanie zbudować bolid będący w stanie konkurować z Ferrari?
FA: Inne zespoły zaprezentują swoje samochody dopiero tuż przed pierwszymi testami. Nikt nic wcześniej nie powie na ich temat, ani zawodnicy, ani kierownictwa zespołów. Aby odpowiedzieć na Twoje pytanie powiem, że moim szanse na zbudowanie takiego auta ma Mercedes, a także McLaren i Red Bull, to z nimi będziemy musieli walczyć.
Prezentacja F150
Fernando Alonso
FA: Kiedy przybyłem tutaj w 2010 roku dostałem zupełnie inny samochód w porównaniu do tego czym jeździłem wcześniej. W tym roku uczestniczyłem w całym cyklu projektowym i mój styl jazdy miał jakiś wpływ na drogę jaką podążyliśmy w rozwijaniu bolidu. Teraz także znam wszystkich ludzi w zespole i mam z nimi dobre relacje, znamy się dobrze i wiele od siebie wymagamy. Wywieram ogromną presję nie tylko na siebie ale także na nich.
Fernando Alonso
źródło: Ferrari
Tapety Ferrari 
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V!
Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec
Rajd Polski żegna Mikołajki. Kultowa impreza przenosi się na Śląsk
Gdyby Elon Musk i Kanye West mieli dziecko: Tesla Cybertruck po mrocznym tuningu Mansory
Tapety Lincoln 
Opel Insignia OPC Unlimited Edition - sportowy samochód w naturalnym środowisku 
Grand Prix Europy - Walencja - pitbabes 
