Formuła 1 » Aktualności F1 » Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1

Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1
2015-01-07 - G. Filiks Tagi: Unia Europejska, Zespoły F1, Formuła 1
Unia Europejska poinformowała o przyjęciu do wiadomości obaw o sposób zarządzania Formułą 1. W imieniu Wspólnoty zrobił to jej polski urzędnik Krzysztof Kuik.
Kuik pracujący w Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji w Komisji Europejskiej, odpowiedział na list brytyjskiej polityk Anneliese Dodds, zaniepokojonej włączeniem do Grupy Strategicznej F1 kierującej królową sportów motorowych tylko sześciu największych zespołów w niej startujących, a także przekazaniem jednego procenta udziałów Formuły 1 sprawującej pieczę nad serią od strony sportowej Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA). FIA czternaście lat temu zawarła z Komisją Europejską porozumienie antymonopolowe, w którym obiecała pozostać tylko "regulatorem sportowym F1, bez tworzenia handlowego konfliktu interesów".
Kuik w odpowiedzi na pismo Dodds poruszające wymienione sprawy, oświadczył: „Jesteśmy świadomi zarzutów co do zarządzania Formułą Jeden, opisanych w tym liście, jak i ostatnich doniesieniach medialnych. „Doceniam dostarczenie informacji na ten temat i biorę pod uwagę wyrażone zaniepokojenie".
Jednak według magazynu Forbes, odpowiedź Kuika to nic innego jak zlekceważenie zarzutów co do zarządzania F1, skoro polski urzędnik nie zapowiedział podjęcia konkretnych działań w tej sprawie.
Dlatego Dodds ma napisać do Komisji Europejskiej raz jeszcze, już z "bardzo konkretnymi prośbami", zaadresowanymi do samej komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager.
Kuik pracujący w Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji w Komisji Europejskiej, odpowiedział na list brytyjskiej polityk Anneliese Dodds, zaniepokojonej włączeniem do Grupy Strategicznej F1 kierującej królową sportów motorowych tylko sześciu największych zespołów w niej startujących, a także przekazaniem jednego procenta udziałów Formuły 1 sprawującej pieczę nad serią od strony sportowej Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA). FIA czternaście lat temu zawarła z Komisją Europejską porozumienie antymonopolowe, w którym obiecała pozostać tylko "regulatorem sportowym F1, bez tworzenia handlowego konfliktu interesów".
Kuik w odpowiedzi na pismo Dodds poruszające wymienione sprawy, oświadczył: „Jesteśmy świadomi zarzutów co do zarządzania Formułą Jeden, opisanych w tym liście, jak i ostatnich doniesieniach medialnych. „Doceniam dostarczenie informacji na ten temat i biorę pod uwagę wyrażone zaniepokojenie".
Jednak według magazynu Forbes, odpowiedź Kuika to nic innego jak zlekceważenie zarzutów co do zarządzania F1, skoro polski urzędnik nie zapowiedział podjęcia konkretnych działań w tej sprawie.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
4
Komentarze do:
Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1

Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1
Borowczyk. 2015-01-07 14:29
Ktoś coś kuma w ogóle z tego ?

Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1
seba1b 2015-01-07 18:54
A o co chodzi, pewnie o kasę. Tutaj pierdu pierdu a UE na krzywy ryj na jakiś procent chciała by sie załapać albo sama łape na tym położyć :-)
Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1
TomZ350 2015-01-07 22:11
Do dwóch półmózgów powyżej. Procent ma dostać FIA więc będą czerpać zyski. Jeżeli będą to robić to będzie to miało wpływ na ich decyzje, które nie koniecznie będą obiektywne i dobre z powodu kasy. Ponadto tylko 6 teamów jest w grupie strategicznej co również jest niesprawiedliwe dla mniejszych zespołów. Pan Kuik widocznie nie zrozumiał nic jak koledzy powyżej.
Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1
Zgadza się 2015-01-09 11:40
Komisja Europejska walczy z monopolami. Takim monopolistą w sportach motorowych jest FIA. I wszystko było cacy do póki FIA była organizacją non profit. Nie czerpiącą zysków. Nie mylić z działalnością statutową i np pozyskiwaniem rożnego rodzaju składek czy wydawaniem licencji. Teraz panowie z FIA zapragnęli więcej kasy np z dywidend z udziałów F1. FIA stała się więc organizacją prowadząca działalność zarobkową. I przez to jednym z monopolistów z którymi walczy Komisja UE.
Podobne: Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1



Podobne galerie: Polski urzędnik z UE zabrał głos ws. zarzutów do zarządzania F1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć