Podwójne punkty znikną z F1 na sezon 2015?

Formuła 1 skłania się ku rezygnacji na przyszły rok z przyznawania dwa razy więcej punktów za ostatni wyścig sezonu.

Podwójne punkty wprowadzono na sezon 2014, aby walka o mistrzostwo świata kierowców na pewno trwała do samego końca, jednak przez kontrowersyjną nowinkę przewodzący klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton mimo przewagi 17 oczek nad drugim zawodnikiem Mercedesa - Nico Rosbergiem, może stracić tytuł, jeśli nie ukończy finałowego GP Abu Zabi co najmniej na drugim miejscu. Jeżeli natomiast Hamilton będzie miał awarię i odpadnie, Rosbergowi wystarczy 5. pozycja do odebrania mistrzostwa zespołowemu partnerowi, choć wygrał o połowę mniej wyścigów niż on.

Mercedes obawia się wypaczenia wyniku rywalizacji swoich kierowców o miano czempiona i chce wycofania podwójnych punktów na następny rok. „Mistrzostwo przykryłoby się wielkim cieniem, gdyby zadecydowała o nim usterka bolidu". - powiedział dowodzący dominującym zespołem Christian 'Toto' Wolff.

„Nikt nie lubi podwójnych punktów... Myślę, że nawet Berniemu (Ecclestone'owi, szefowi F1 - przyp. red.) teraz nie odpowiadają. Prawdopodobnie powinniśmy się ich pozbyć na przyszły sezon".
Ecclestone faktycznie przestał bronić podwójnych punktów. Brytyjczyk wierzy, że byłyby mniej sztuczne, gdyby obowiązywały jak pierwotnie proponował w trzech ostatnich wyścigach, jednak nie zamierza próbować jeszcze raz forsować takiego schematu na sezon 2015.

„Jeden podwójnie punktowany wyścig to głupota, lecz wyobraź sobie trzy". - mówił 84-latek.„Wtedy ktoś musiałby mieć minimum 150-punktową przewagę, aby być pewnym mistrzostwa.

„Zespoły nie zaakceptowały takiego pomysłu, bo są cholernymi idiotami". - wypalił.

„(Ale) Nie planuję proponować ponownie trzech zawodów. Niech (teamy) zrobią co chcą". - dodał.