Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli zastanowi się nad zmianą opon po GP Bahrajnu

Pirelli zastanowi się nad zmianą opon po GP Bahrajnu
2013-04-02 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Opony, Pirelli, Paul Hembery
Po GP Bahrajnu firma Pirelli rozważy, czy istnieje potrzeba zmodyfikowania mieszanek tegorocznego ogumienia dla Formuły 1, zadeklarował dyrektor ds. sportów motorowych włoskiego producenta Paul Hembery.
W dwóch pierwszych wyścigach sezonu 2013 opony zużywały się bardzo szybko przede wszystkim Red Bullowi i Mercedesowi. Oba zespoły głośno na nie narzekały sugerując, że nowe gumy Pirelli nawet zagrażają bezpieczeństwu kierowców. Helmut Marko z Czerwonych Byków oraz Christian 'Toto' Wolff ze Srebrnych Strzał niedawno powiedzieli dziennikarzom, iż Pirelli zgodziło się zmienić swój produkt. Jednak zaraz potem Hembery oddalił taką możliwość ostrzegając, że „jeżeli byśmy to zrobili i zaczęli faworyzować jednych, a innym utrudniać zadanie, sezon zostałby rozstrzygnięty już po GP Włoch". Teraz Pirelli nieco złagodziło swoje stanowisko. Przed europejską częścią sezonu ma rzeczywiście zastanowić się nad ogumieniem.
„Jest wciąż za wcześnie, ale po czwartych zawodach, czyli GP Bahrajnu, przejrzymy nasze mieszanki". - powiedział Hembery.
Pirelli na prośbę FIA robi coraz bardziej miękkie gumy, aby wyścigi F1 były ciekawe. Jednak podczas GP Malezji delikatne ogumienie według niektórych zdusiło akcję. Ekipy Red Bulla i Mercedesa wyjaśniały, że w końcówce zawodów użyły poleceń zespołu ze względu na potrzebę oszczędzania opon.
„Moim zdaniem powinniśmy być zadowoleni". - przekonywał Hembery. „Dwa liderujące teamy wyraźnie miały problemy ze swoimi kierowcami i może to ten fakt odebrał nam potencjalnie interesujący finał zmagań". - dodał.
W dwóch pierwszych wyścigach sezonu 2013 opony zużywały się bardzo szybko przede wszystkim Red Bullowi i Mercedesowi. Oba zespoły głośno na nie narzekały sugerując, że nowe gumy Pirelli nawet zagrażają bezpieczeństwu kierowców. Helmut Marko z Czerwonych Byków oraz Christian 'Toto' Wolff ze Srebrnych Strzał niedawno powiedzieli dziennikarzom, iż Pirelli zgodziło się zmienić swój produkt. Jednak zaraz potem Hembery oddalił taką możliwość ostrzegając, że „jeżeli byśmy to zrobili i zaczęli faworyzować jednych, a innym utrudniać zadanie, sezon zostałby rozstrzygnięty już po GP Włoch". Teraz Pirelli nieco złagodziło swoje stanowisko. Przed europejską częścią sezonu ma rzeczywiście zastanowić się nad ogumieniem.
„Jest wciąż za wcześnie, ale po czwartych zawodach, czyli GP Bahrajnu, przejrzymy nasze mieszanki". - powiedział Hembery.
Pirelli na prośbę FIA robi coraz bardziej miękkie gumy, aby wyścigi F1 były ciekawe. Jednak podczas GP Malezji delikatne ogumienie według niektórych zdusiło akcję. Ekipy Red Bulla i Mercedesa wyjaśniały, że w końcówce zawodów użyły poleceń zespołu ze względu na potrzebę oszczędzania opon.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pirelli zastanowi się nad zmianą opon po GP Bahrajnu
Podobne: Pirelli zastanowi się nad zmianą opon po GP Bahrajnu
Podobne galerie: Pirelli zastanowi się nad zmianą opon po GP Bahrajnu

Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter