Pirelli wybrało mieszanki na kolejne wyścigi

Dostawca opon dla Formuły 1 - firma Pirelli ogłosiła wybór opon na kolejne wyścigi tego sezonu. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na wybór supermiękkiej oraz miękkiej mieszanki na Grand Prix Kanady. Możliwe, że zobaczymy na tym torze rekordowe ilości pit stopów.

W Kanadzie jako ogumienie podstawowe i opcjonalne zastosowane zostaną opony miękkie i supermiękkie: dokładnie tak jak w Monako, gdzie po raz pierwszy kierowcy skorzystają z supermiękkiej mieszanki. W Walencji, na ulicznym torze, na którym rozgrywany jest wyścig o Grand Prix Europy, opona pośrednia zadebiutuje w roli ogumienia podstawowego, a opcjonalnym będzie mieszanka supermiękka.

W Wielkiej Brytanii, gdzie rywalizacja w sezonie 2011 przekroczy półmetek, twarde i miękkie opony będą odpowiednio ogumieniem podstawowym i opcjonalnym: dokładnie tak samo jak w pierwszych pięciu tegorocznych Grand Prix. Montreal, gdzie ogumienie tradycyjnie odgrywa bardzo poważną rolę, ma podobną charakterystykę do Monako, jeśli chodzi o przyczepność i trakcję. Dlatego dokonano takiego samego wyboru mieszanek: miękkiej i supermiękkiej.

Uliczny tor w Walencji jest szybszy od obiektu w Monako i dlatego zdecydowano się na debiut mieszanki pośredniej. Oznaczone białymi symbolami ogumienie pośrednie PZero jest kompromisem pomiędzy oponą twardą i miękką. Idealnie odpowiada charakterystyce nawierzchni i prawdopodobnym warunkom pogodowym. Silverstone to jeden z najszybszych torów w całym kalendarzu. Tam dobrze sprawdzone ogumienie twarde i miękkie spełni wszystkie wymagania stawiane przed oponami.

Dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery powiedział: "Przy wybieraniu mieszanek ogumienia na każdy tor bierzemy pod uwagę szereg czynników, takich jak warunki atmosferyczne i charakterystyka nawierzchni. Potem musimy się upewnić, że wybrane przez nas opony uzupełniają się nawzajem pod kątem widowiskowości ścigania i doboru potencjalnych strategii. Wybraliśmy zatem ogumienie, które nie tylko powinno świetnie odpowiadać charakterystyce danego toru, ale także zapewnić interesujące widowisko z punktu widzenia kierowców i kibiców. Z kolei zespoły będą mogły sprawdzić swoje umiejętności taktyczne. Dobór opon jest dla nas trudnym zadaniem, bo nie mamy historycznych danych z Montrealu, Walencji i Silverstone. Jesteśmy jednak pewni, że podjęte przez nas decyzje, konsultowane szczegółowo z zespołami i FIA, powinny zapewnić realizowaną przez Pirelli tradycję zaciętego ścigania, obserwowaną od początku tego sezonu".