Formuła 1 » Aktualności F1 » Pirelli: McLaren, Red Bull i Ferrari zaczną przeważać
Pirelli: McLaren, Red Bull i Ferrari zaczną przeważać
2012-06-14 - G. Filiks Tagi: Alonso, Ferrari, Red Bull, Hamilton, Webber, Stefano Domenicali, McLaren, Opony, Pirelli, Paul Hembery
Zdaniem firmy Pirelli w kolejnych tegorocznych wyścigach układ sił na czele stawki będzie wyglądał podobnie, jak podczas ostatniego GP Kanady, kiedy to o zwycięstwo przez większość dystansu walczyły bolidy McLarena, Red Bulla i Ferrari. „Tak powinno zostać przez resztę sezonu". - powiedział serwisowi Autosport szef działu sportu włoskiego producenta opon, Paul Hembery.
Pirelli wierzy, że wielkie teamy wreszcie zaczęły lepiej rozumieć tegoroczne ogumienie, dlatego podczas następnych Grand Prix zdecydowanie rzadziej pozwolą namieszać w wynikach ekipom środka stawki. „Możemy zobaczyć jeszcze z jeden czy dwa dziwne rezultaty zawodów, ale tylko dzięki temu, jak bliskie osiągi prezentują aktualne bolidy". - wyjaśniał Hembery.
„Ktoś może złapać coś takiego, jak (Pastor) Maldonado w Hiszpanii, gdzie ten tor pasował zespołowi, lecz ogólnie od teraz czołowe stajnie pójdą naprzód i między sobą rozstrzygną kwestię tytułu". - dodał. Opinię Pirelli podziela ekipa Ferrari. Chociaż każdy z siedmiu rozegranych dotąd wyścigów padł łupem innego kierowcy, według szefa włoskiego teamu Stefano Domenicalego realną szansę na mistrzostwo ma tylko Fernando Alonso, Lewis Hamilton i Sebastian Vettel - trio przewodzące klasyfikacji generalnej.
„Tak mi się wydaje, choć przed wyścigiem każdy ma swoje zdanie, a potem je zmienia". - zastrzegł Domenicali. „Tak czy inaczej, szczerze mówiąc według mnie walkę o końcowy sukces stoczy właśnie obecna pierwsza trójka zawodników".
„Ktoś może złapać coś takiego, jak (Pastor) Maldonado w Hiszpanii, gdzie ten tor pasował zespołowi, lecz ogólnie od teraz czołowe stajnie pójdą naprzód i między sobą rozstrzygną kwestię tytułu". - dodał. Opinię Pirelli podziela ekipa Ferrari. Chociaż każdy z siedmiu rozegranych dotąd wyścigów padł łupem innego kierowcy, według szefa włoskiego teamu Stefano Domenicalego realną szansę na mistrzostwo ma tylko Fernando Alonso, Lewis Hamilton i Sebastian Vettel - trio przewodzące klasyfikacji generalnej.
Sonda: Który kierowca ma największą szansę dołączyć do walki o tytuł między Alonso, Hamiltonem i Vettelem?
„Tak mi się wydaje, choć przed wyścigiem każdy ma swoje zdanie, a potem je zmienia". - zastrzegł Domenicali. „Tak czy inaczej, szczerze mówiąc według mnie walkę o końcowy sukces stoczy właśnie obecna pierwsza trójka zawodników".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Pirelli: McLaren, Red Bull i Ferrari zaczną przeważać
Podobne: Pirelli: McLaren, Red Bull i Ferrari zaczną przeważać
Alonso wymienia grzechy Pirelli: Opony nie mogą zrobić 5 kilometrów, zabrudzają tor, eksplodują »
Ecclestone liczy na koniec dominacji duetu Vettel-Red Bull »
Grand Prix Malezji: Kwalifikacje - Kolejny malezyjski d(r)eszczowiec - P1 dla Webbera, Kubica 6 »
Grand Prix Malezji: Trening 3 - Webber przed Hamiltonem i Vettelem, Kubica 10 »
Podobne galerie: Pirelli: McLaren, Red Bull i Ferrari zaczną przeważać
Grand Prix Australii 2010 - Treningi »
Grand Prix Chin 2010 - Wyścig »
GP Singapuru - czwartkowe przygotowania i piątkowe treningi »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter