Piquet pozostaje spokojny pomimo rosnącej presji

Nelson Piquet Jr powiedział, że stara się zachować spokój pomimo fatalnego początku kariery w Formule 1 i narastającej presji ze strony Renault.

Brazylijczyk wciąż nie zdobył punktów i wie, że jeśli chce położyć kres plotkom dotyczących swojej przyszłości, musi zacząć spisywać się lepiej. „Próbuję zachować spokój i koncentrację - zresztą jak przed każdym wyścigiem”, powiedział Piquet przed Grand Prix Kanady. „Moim celem jest jak najszybsze poznanie toru i zaznajomienie się z bolidem.”

„Następnie muszę jak najszybciej ustawić wóz, aby być optymalnie przygotowanym do sesji kwalifikacyjnej.”

Piquet przyznał, że był bardzo rozczarowany po Grand Prix Monako, ale dodał, że jest w stanie dojrzeć również pozytywne strony ostatniego weekendu.

„Monako bez wątpienia jest najtrudniejszym torem w kalendarzu. Miałem trochę problemów podczas kwalifikacji, ale początek wyścigu był całkiem niezły”, powiedział. „Montreal jest już trochę łatwiejszym torem, więc jestem bardzo pewny siebie i liczę na solidny wynik.” Pat Symonds po raz kolejny dodał, że Piquet zacznie prezentować swój normalny poziom, jeśli odzyska wiarę w siebie.

„Nelson stracił trochę wiary w siebie, ale mam nadzieję, że wkrótce odzyska dawną formę - na pewno jest wystarczająco dobry i szybki, co zresztą już pokazał”, tłumaczył Symonds. „Nelson musi po prostu odzyskać wiarę w siebie i właśnie w tym chcemy mu pomóc.”