Formuła 1 » Aktualności F1 » Pietrow przepytany na konferencji prasowej

Wczoraj przeprowadzono oficjalną konferencję prasową Formuły 1 z okazji rozpoczynającego się wyścigowego weekendu w Abu Zabi. Wśród zaproszonych zawodników nie zabrakło Witalija Pietrowa. Poniżej przedstawiamy pytania zadane Rosjaninowi oraz odpowiedzi na nie.
Pamiętamy Twój zeszłoroczny występ oraz czerwony bolid, który jechał tuż za Tobą… Czy losy tamtego wyścigu potoczyłyby się inaczej, gdyby kierowcy mogli korzystać z systemu DRS?
Witalij Pietrow: „Jestem pewien, że tak. I gdybyśmy mieli wtedy nowe opony Pirelli". Wszystko mogło potoczyć się inaczej?
„Myślę, że musimy przestać skupiać się na tym, co wydarzyło się tutaj w ubiegłym roku. Wiem, że był to mój udany występ. Bardzo zależało mi na tym, aby poprawić wyniki i pozostać w zespole na kolejny rok. Nie zrobiłem tego, aby przeszkodzić Fernando (Alonso), ale ponieważ nie mógł mnie wyprzedzić, był w sytuacji bez wyjścia".
W tym roku team przeszedł kilka poważnych zmian, czy któraś z nich miała wpływ na Ciebie?
„Zmiany nie dotyczyły mojej osoby i uważam, że zostały wprowadzone z korzyścią dla zespołu. Podobnie jest w piłce nożnej - kiedy do drużyny dołącza nowy trener, najpierw ją obserwuje i przygląda się graczom na boisku. Potem rozstawia ich na odpowiednich pozycjach, aby robili to, w czym są najlepsi. Dzięki temu drużyna jest bardziej konkurencyjna i osiąga lepsze wyniki. Podobnie dzieje się w naszym zespole. Szef teamu wymienia zawodników, przesuwa ich na inne pozycje, myśląc o korzyściach dla ekipy".
A jak wygląda Twoja sytuacja w przyszłym roku, Twoja przyszłość?
„W moim przypadku wszystko jest jasne. Mam podpisany kontrakt na kolejny rok i nie muszę się o to martwić. Muszę skupić się teraz na swojej pracy i podczas dwóch ostatnich wyścigów zebrać dużo danych, które wykorzystamy w przyszłym roku. I zespół i ja myślimy już o kolejnym sezonie, więc w tym względzie wszystko jest także jasne".
Pamiętamy Twój zeszłoroczny występ oraz czerwony bolid, który jechał tuż za Tobą… Czy losy tamtego wyścigu potoczyłyby się inaczej, gdyby kierowcy mogli korzystać z systemu DRS?
Witalij Pietrow: „Jestem pewien, że tak. I gdybyśmy mieli wtedy nowe opony Pirelli". Wszystko mogło potoczyć się inaczej?
„Myślę, że musimy przestać skupiać się na tym, co wydarzyło się tutaj w ubiegłym roku. Wiem, że był to mój udany występ. Bardzo zależało mi na tym, aby poprawić wyniki i pozostać w zespole na kolejny rok. Nie zrobiłem tego, aby przeszkodzić Fernando (Alonso), ale ponieważ nie mógł mnie wyprzedzić, był w sytuacji bez wyjścia".
W tym roku team przeszedł kilka poważnych zmian, czy któraś z nich miała wpływ na Ciebie?
„Zmiany nie dotyczyły mojej osoby i uważam, że zostały wprowadzone z korzyścią dla zespołu. Podobnie jest w piłce nożnej - kiedy do drużyny dołącza nowy trener, najpierw ją obserwuje i przygląda się graczom na boisku. Potem rozstawia ich na odpowiednich pozycjach, aby robili to, w czym są najlepsi. Dzięki temu drużyna jest bardziej konkurencyjna i osiąga lepsze wyniki. Podobnie dzieje się w naszym zespole. Szef teamu wymienia zawodników, przesuwa ich na inne pozycje, myśląc o korzyściach dla ekipy".
A jak wygląda Twoja sytuacja w przyszłym roku, Twoja przyszłość?
„W moim przypadku wszystko jest jasne. Mam podpisany kontrakt na kolejny rok i nie muszę się o to martwić. Muszę skupić się teraz na swojej pracy i podczas dwóch ostatnich wyścigów zebrać dużo danych, które wykorzystamy w przyszłym roku. I zespół i ja myślimy już o kolejnym sezonie, więc w tym względzie wszystko jest także jasne".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Pietrow przepytany na konferencji prasowej
Podobne: Pietrow przepytany na konferencji prasowej



Podobne galerie: Pietrow przepytany na konferencji prasowej


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter