Pic kierowcą Caterhama na sezon 2013

Charles Pic przejdzie na 2013 rok z Marussii do Caterhama. Francuz związał się z angielsko-malezyjskim zespołem „wieloletnim" kontraktem.

Podczas swojego debiutanckiego sezonu w Formule 1 Pic zyskał uznanie za niezłą postawę na tle doświadczonego zespołowego partnera Timo Glocka, choć jego wielkim atutem jest również wsparcie finansowe sponsorów. Zatrudniając 22-latka, Caterham załata część spodziewanej dziury w swoim budżecie, która stanie się faktem, jeżeli nie odzyska od Marussii 10. miejsca tegorocznej klasyfikacji konstruktorów. „Wyczekujemy współpracy z młodym kierowcą, który podczas swojego pierwszego sezonu w F1 wyraźnie pokazał, że ma tempo, wyścigową mądrość i potrafi się znaleźć, co pomoże zrealizować nasze cele". - powiedział szef Caterhama, Cyril Abiteboul. „Monitorowaliśmy rozwój Charlesa na przestrzeni sezonu 2012. Wielokrotnie rzucał nam wyzwanie w kwalifikacjach i to jasne, iż jest wyjątkowym talentem. Spisał się niezwykle korzystnie u boku bardzo doświadczonego partnera i już czekamy na jego dalsze postępy w środowisku, jakie zapewnimy mu na sezon 2013 oraz kolejne".

Chociaż Marussia wyszła przed ekipę Caterhama w tabeli łącznej konstruktorów, a pod koniec sezonu mocno zbliżyła się do niej również na torze, Pic jest przekonany, że podjął właściwą decyzję. W Caterhamie widzi większy potencjał do rozwoju. „To oczywiste, że zespół ma wielkie ambicje na przyszłość". - wyjaśniał Charles. „Podjęte inwestycje i decyzje w ostatnich miesiącach pokazują, jak zobowiązani osiągnąć sukces są udziałowcy stajni. Demonstrują ich chęć czynienia dalszego postępu. (...) Wiem, jak zdeterminowana do dalszego rozwoju jest ekipa. Wyczekuję odegrania mojej roli w udzieleniu jej pomocy przy marszu w górę stawki". Zatrudnienie Pika potwierdza niepewną przyszłość w Formule 1 aktualnych reprezentantów Caterhama - Heikki Kovalainena oraz Witalija Pietrowa. Pierwszy z wymienionych przyznał wczoraj, iż jego szanse na pozostanie kierowcą królowej sportów motorowych są bardzo niewielkie.

Przejąć wolny kokpit Marussii po Piku największą szansę ma Max Chilton, aktualny kierowca testowy zespołu, czwarty zawodnik sezonu 2012 serii GP2.