Formuła 1 » Aktualności F1 » Perez chwali mniejszą surowość sędziów w F1

Sergio Perez poparł decyzję o niekaraniu już tak bardzo kierowców w Formule 1 za wypadki.
Zawodnik Force India dostał karę cofnięcia o pięć pozycji na starcie GP Austrii po widowiskowej kraksie z Felipe Massą w trakcie ostatniego okrążenia GP Kanady.
Zobacz także: Massa: Perez ryzykuje dorobienie się reputacji Grosjeana »Potem jednak postanowiono, że stewardzi będą mniej surowi i Perez wierzy, iż dzisiaj nie musiałby ponosić konsekwencji za tamten incydent.
Trzykrotny mistrz świata z lat 70. oraz 80. Niki Lauda wzywał nawet, by pozostawić kierowcom wyjaśnianie wypadków między sobą, co jednak zdaniem "Checo" byłoby już przegięciem. Ubiegłego roku Kimi Raikkonen po stłuczce z Meksykaninem proponował "walnąć go pięścią między oczy".
„Do pewnego stopnia ma rację, ale muszą być granice". - tłumaczył Perez spytany o stanowisko Laudy.
„Moim zdaniem kara za wypadek w Montrealu była lekką przesadą, ponieważ obaj się do niego przyczyniliśmy. „Później zmieniono podejście sędziów i gdyby takie zdarzenie miało miejsce w przyszłości, prawdopodobnie nie dostałbym żadnej kary, co jak sądzę jest całkiem uczciwe oraz słuszne.
„Jeżeli kierowca popełni oczywisty błąd i zrujnuje występ rywalowi, kara powinna być. Jednak nie w takich dyskusyjnych sytuacjach, jak nasza kraksa w Montrealu.
„Trzeba znaleźć równowagę".
Perez konsekwentnie chwali pofolgowanie przez sędziów nawet po tym, jak puścili płazem Jeanowi-Erikowi Vergne'owi obrócenie go na starcie GP Wielkiej Brytanii.
„Jeżeli teraz będzie takie sędziowanie cały czas, prawdopodobnie to słuszne podejście". - ocenił 24-latek. „Vergne po wyścigu przyszedł przeprosić, bo po prostu przestrzelił zakręt uwikłany w walkę z dwoma innymi rywalami.„Stewardzi tylko muszą być konsekwentni i nie karać również pozostałych za podobne incydenty". - dodał.
Zawodnik Force India dostał karę cofnięcia o pięć pozycji na starcie GP Austrii po widowiskowej kraksie z Felipe Massą w trakcie ostatniego okrążenia GP Kanady.
Zobacz także: Massa: Perez ryzykuje dorobienie się reputacji Grosjeana »
„Do pewnego stopnia ma rację, ale muszą być granice". - tłumaczył Perez spytany o stanowisko Laudy.
„Moim zdaniem kara za wypadek w Montrealu była lekką przesadą, ponieważ obaj się do niego przyczyniliśmy. „Później zmieniono podejście sędziów i gdyby takie zdarzenie miało miejsce w przyszłości, prawdopodobnie nie dostałbym żadnej kary, co jak sądzę jest całkiem uczciwe oraz słuszne.
„Jeżeli kierowca popełni oczywisty błąd i zrujnuje występ rywalowi, kara powinna być. Jednak nie w takich dyskusyjnych sytuacjach, jak nasza kraksa w Montrealu.
Perez konsekwentnie chwali pofolgowanie przez sędziów nawet po tym, jak puścili płazem Jeanowi-Erikowi Vergne'owi obrócenie go na starcie GP Wielkiej Brytanii.
„Jeżeli teraz będzie takie sędziowanie cały czas, prawdopodobnie to słuszne podejście". - ocenił 24-latek. „Vergne po wyścigu przyszedł przeprosić, bo po prostu przestrzelił zakręt uwikłany w walkę z dwoma innymi rywalami.„Stewardzi tylko muszą być konsekwentni i nie karać również pozostałych za podobne incydenty". - dodał.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Perez chwali mniejszą surowość sędziów w F1
Podobne: Perez chwali mniejszą surowość sędziów w F1


Podobne galerie: Perez chwali mniejszą surowość sędziów w F1



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć