Ocon widzi u siebie "ogromny postęp"

Esteban Ocon uważa, że zdecydowanie rozwinął się jako kierowca Formuły 1 przez pierwszą połowę sezonu 2017.

Obiecujący junior Mercedesa ściągnięty na ten rok z już nieistniejącego zespołu Manor do Force India zajmuje obecnie wysokie 8. miejsce w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Carlosa Sainza Juniora, Nico Hulkenberga, czy Felipe Massę. Francuz punktował aż w 10 z 11 dotąd rozegranych wyścigów i zgromadził już 45 oczek. Cieszący się dobrą reputacją zespołowy partner Sergio Perez ma ich tylko 11 więcej.

Mogło być jeszcze lepiej, gdyby np. nie kolizja zawodników indyjskiej stajni w GP Azerbejdżanu.

Ocon jest zdeterminowany stanąć na podium. Aktualnie jego najlepszy wynik to 5. miejsce, zdobyte w GP Hiszpanii. „Jestem dosyć zadowolony z dotychczasowego przebiegu sezonu". - mówi 20-latek. „Celem było punktowanie w każdym wyścigu i tak też robimy. Nie licząc GP Monako, gdzie mieliśmy trochę pecha (w postaci przebitej opony - red.)".

„Czuję się coraz bardziej komfortowo w zespole, z każdą kolejną przejażdżką bolidem i z każdym kolejnym wyścigiem. Teraz poza tym zacznę startować na torach, które znam, co też mi pomaga".

„Jeżeli spojrzeć na GP Australii, od tamtej pory jest ogromny postęp. Przez pierwsze pięć wyścigów ciągle się poprawiałem. Potem trzeba dopieścić szczegóły i właśnie zaczynam to robić".

„Oczywiście potrzeba na to trochę czasu i tak - po prostu cały czas się uczę. I nie odpuszczę dopóki nie zdobędę swojego podium!"

Przypomnijmy, że zanim Ocon trafił do F1, m. in. pokonał Maxa Verstappena w Europejskiej Formule 3.