Nowe przepisy rozciągną stawkę

Poważne zmiany, które zaczną obowiązywać w przyszłym sezonie, mogą spowodować, że różnice pomiędzy zespołami będą znacznie większe niż w latach ubiegłych.

Obecny sezon jest prawdopodobnie pierwszym w historii, gdy różnice między osiągami pierwszego a ostatniego bolidu wynosiły niewiele ponad dwie sekundy na okrążeniu. Jeszcze pięć lat temu różnica ta wynosiła cztery sekundy. Kosmetyczne zmiany przepisów w ostatnich trzech latach pozwoliły słabszym zespołom odrobić straty, podczas gdy czołowe stajnie wprowadzały tylko niewielkie zmiany.

Najważniejszymi zmianami w przeciągu kilku ostatnich sezonów było wprowadzenie silnika V8 o pojemności 2,4 litra oraz wybór tylko jednego dostawcy opon w roku następnym, co tylko jeszcze bardziej przyczyniło się do wyrównania stawki.

Dyrektor techniczny zespołu Force India F1 Mike Gascoyne twierdzi, że niezmienność regulacji pozwoliła zespołom takim jak jego na spory skok technologiczny.

"To właśnie stabilność przepisów w ostatnich latach doprowadziła do takiej sytuacji" - powiedział serwisowi Autosport. "Czołówka jest oczywiście poza zasięgiem, ale w grupie średniaków dwudziesty zawodnik ma czas gorszy tylko o pół sekundy od siódmego, co może robić wrażenie." "W porównaniu z kwalifikacjami z poprzedniego sezonu większość zespołów poprawiła się o około 0,2 sekundy, podczas gdy w naszym wypadku progres wynosi 1,4 sekundy."

"Ferrari i McLaren są wciąż na czele, ale warto zwrócić uwagę na fakt, że zmiany w bolidach tych stajni są doprawdy kosmetyczne. To oznacza, że coraz mniej modyfikacji pozostało nam do odkrycia, abyśmy byli tak szybcy jak oni."

Tak prawdopodobnie mogłoby się stać, gdyby nie przyszłoroczna zmiana przepisów, a co za tym idzie wprowadzenie KERS, redukcja aerodynamiki, co da szansę na sukces najbardziej prężnym zespołom, które jak najszybciej wdrożą się w nowe ustalenia.

Cieszy optymizm zespołów, pozostaje jednak pytanie w jaki sposób z nowych przepisów skorzystają kibice.

Marek Webber sądzi, że dzięki nowym regulacjom wyścigi będą jeszcze bardziej emocjonujące.

"W tym sezonie wyścigi były chyba całkiem niezłe. Ludzie przyzwyczaili się do starych przepisów i być może wyścigi w takiej formie trochę im spowszedniały."

"Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że każda nowinka zawsze wywołuje kontrowersje. Jedni będą nią zachwyceni podczas gdy inni będą kręcić nosem."