Nowe opony Pirelli dla F1 od razu mniej brudzą tor

Firma Pirelli jest na dobrej drodze, by jej przyszłoroczne ogumienie dla Formuły 1 mniej zanieczyszczało tor.

To opinia szefa Ferrari - Stefano Domenicalego po trzydniowych testach prototypowych wersji opon na sezon 2014, przeprowadzonych w tym tygodniu w Bahrajnie z udziałem czterech zespołów. Jazdy na pustynnym obiekcie Sakhir przesłoniła eksplozja opony w bolidzie Nico Rosberga przy prędkości 320 km/h, ale napłynęły także pozytywne sygnały z zajęć.

Pirelli niedawno wyraziło chęć wyeliminowania sytuacji, gdy w trakcie zawodów cały tor poza wyścigową linią jazdy jest pokryty grubą warstwą kawałków zużytej gumy, istotnie utrudniającą wyprzedzanie. Jak zdradził Domenicali, opony sprawdzane w Bahrajnie brudziły trasę faktycznie już mniej. „Tor Sakhir jest jednym z najtrudniejszych, po jakich jeździmy. (...) Przystosowywaliśmy się do nowego ogumienia". - mówił Włoch o ostatnich testach. „(...) Co prawda jeździły tylko cztery bolidy, ale zdaje się, że kwestia zanieczyszczania toru resztkami opon uległa poprawie". - zdradził. Samochód Scuderii w Bahrajnie prowadzili "kierowca rozwojowy" zespołu Pedro de la Rosa oraz Jules Bianchi z Marussi.