Nowe bolidy Formuły 1 są dużo wolniejsze

Formuła 1 kolosalnie zwolniła wraz z wprowadzeniem na sezon 2014 zupełnie nowych bolidów.

Na zorganizowanych ubiegłego tygodnia w Jerez pierwszych tegorocznych testach najszybszy Kevin Magnussen (McLaren) uzyskał czas gorszy aż o 5.5 sekundy niż rekordowy rezultat z zeszłorocznych zajęć tam. Co więcej, wyścigówką Ferrari z sezonu 2004 słynny Michael Schumacher pokonał hiszpańską pętlę nawet 8 sekund szybciej od Duńczyka. Według Adriana Sutila, nowe samochody F1 są w tym momencie za wolne.

„Względem 2013 roku mamy około 20-30 procent mniej docisku, dodatkowo opony są twardsze. Cały czas robi się coraz trudniej". - narzekał doświadczony Niemiec. „Szkoda, bo Formuła Jeden jest na tę chwile trochę zbyt wolna. Nowy silnik z turbodoładowaniem jest bardzo mocny, więc przyczyna nie leży w nim.

Zobacz także: Button pod wrażeniem siły V6 turbo »

„Chodzi o aerodynamikę. Myślę, Formuła 1 musi nieco przyśpieszyć, gdyż bolidy powinny być szybkie także na zakrętach. No i te zwyczajnie za twarde opony..." Felipe Massa potwierdzał: „Nowy bolid jest dużo wolniejszy od ubiegłorocznego".

Duży spadek tempa zauważył również Fernando Alonso, jednak Hiszpanowi wcale to nie przeskadza.

„Nowym bolidem byłem w Jerez dziesięć sekund wolniejszy niż 10 lat temu, ale nieważne jak szybko jedziesz, o ile jedziesz na limicie". - przekonywał były dwukrotny mistrz świata.„Mamy łatwiej pod względem fizycznym - działają na nas mniejsze siły G. Lecz czy czuję mniejsze emocje prowadząc tę maszynę? Czuję takie same jak kiedyś. Jazda wciąż sprawia radość".Bądź co bądź Sutil spodziewa się, że na przestrzeni sezonu bolidy zostaną zdecydowanie przyśpieszone i już w przyszłym roku F1 odzyska przyzwoite tempo.

„Za każdym razem kiedy zmieniano przepisy techniczne, zespoły potem tak poprawiały swoje samochody, że te zyskiwały sekundę co miesiąc lub dwa". - mówił. „Moim zdaniem bolidy na sezon 2015 okażą się lepsze już co najmniej o 4 sekundy i Formuła Jeden miejmy nadzieję znów będzie wystarczająco szybka".