Newey przymierza się do opuszczenia Red Bulla?

Red Bull może stracić nawet w ciągu dwóch najbliższych lat dyrektora technicznego Adriana Neweya, ojca sukcesów zmierzającego po czwarty z rzędu tytuł mistrza świata Sebastiana Vettela.

Takim spostrzeżeniem podzielił się ceniony brytyjski dziennikarz James Allen, stały bywalec padoku Formuły 1. Niedawno poinformowano, że z Red Bulla do McLarena przejdzie szef aerodynamików Peter Prodromou, prawa ręka Neweya.

Allen doszukuje się w decyzji Prodromou głębszych powodów niż perspektywy wyższych zarobków. Zdaniem dziennikarza, jego rodak postanowił zmienić zespół przypuszczalnie spodziewając się odejścia Neweya. Newey miałby opuścić nie tylko Red Bulla, ale całą Formułę Jeden. Allen argumentuje swoją teorię jednym z ostatnich wywiadów udzielonych przez genialnego konstruktora.

„Dobre pytanie, często zadaję je sobie sam". - odparł Newey poproszony o wskazanie, jak długo będzie jeszcze pracował w F1. „Wciąż naprawdę sprawia mi to przyjemność. (Chociaż) szczerze mówiąc presja potrafi być czasami uciążliwa.

„Jeżeli nie zachowujesz ostrożności, możesz się w tym zatracić, ale jest ogromna radość, kiedy wszystko idzie dobrze. To dosyć wciągające.

„Mam 54 lata, więc jestem za młody, by nie robić nic, jednocześnie w pewnym momencie chciałbym zająć się czymś innym niż tylko sporty motorowe. Co to może być i kiedy, nie mam pojęcia".

Allen wskrzesił spekulacje, jakoby Newey mógł poświęcić się projektowaniu jachtów biorących udział w słynnych regatach o Puchar Ameryki.Newey bez wątpienia jest ciekaw nowego oblicza F1 po rewolucji technicznej na sezon 2014, dlatego mało prawdopodobne, by odszedł już w przyszłym roku. Jednak potem... Prodromou ma opuścić Red Bulla przed sezonem 2015.