Nasr wierzy w "wielki krok naprzód" Saubera mimo spóźnienia z nowym bolidem

Felipe Nasr wciąż nastawia się na istotny postęp Saubera w sezonie 2016 Formuły 1, chociaż jego zespół nie zdąży przygotować nowego bolidu na pierwsze zimowe testy.

Szwajcarska ekipa prawdopodobnie jako jedyna wystawi tegoroczny samochód dopiero w drugiej połowie przedsezonowych zajęć na torze Barcelona-Catalunya. Podczas pierwszej Nasr i Marcus Ericsson mają jeździć zmodyfikowaną wersją modelu C34 z sezonu 2015. Force India po jeżdżeniu ubiegłego roku nowym bolidem tylko w trakcie finałowej tury zimowych testów dołowało przez pierwszą połowę sezonu, ale Nasr uważa, iż Sauberowi w tym przypadku krótsze przygotowania na torze zbytnio nie zaszkodzą - pomimo zawarcia "wielu innowacji" w modelu C35.

Zobacz także: Sauber szykuje "inny" bolid na sezon 2016 »

„Sytuacja nie jest idealna, lecz będziemy za to mieć więcej czasu na prace nad samochodem". - mówił Brazylijczyk portalowi Motorsport.com.

„Nie sądzę, że będzie to duży problem, choć zostaną nam tylko cztery dni na poznanie auta nim wystartujemy nim w Melbourne".

„Bolid będzie miał wiele innowacji, łącznie ze sposobem zamontowania silnika Ferrari. Nie spodziewam się łatwych zajęć na początku: zoptymalizowanie wszystkiego zajmie trochę czasu".

„Zeszłego roku zakończyliśmy sezon takim samym bolidem, jakim go rozpoczęliśmy, pomijając parę zmian. Nie mieliśmy zasobów na rozwój wozu. (...) Myślę, że mamy teraz duże pole do poprawy i liczę na wielki krok naprzód". - dodał. Sauber w sezonie 2015 zajął 8. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów F1, pokonując tylko pogrążony w problemach duet McLaren-Honda oraz zupełnie nieliczącego się Manora.