Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Nakajima przyznaje, że może stracić pracę w Williamsie
Kazuki Nakajima

Nakajima przyznaje, że może stracić pracę w Williamsie

2009-09-24 - W. Guziuk     Tagi: Williams, Rosberg, Nakajima, Hulkenberg
Kazuki Nakajima powiedział w Singapurze, że liczy na utrzymanie miejsca w ekipie Williams na sezon 2010.

Dwudziestoczteroletni Japończyk nie zdobył tym sezonie ani jednego punktu, ale jest silnie wspierany przez firmę Toyota, która dostarcza ekipie z Grove jednostki napędowe. ''Nic jeszcze nie jest pewne, i mam nadzieję, że zostanę w drużynie... Może się zdarzyć inaczej, ale nie sądzę, że będzie to mój ostatni występ w Singapurze. Jestem pewien, że powrócę tu za rok.'' - powiedział Nakajima w wywiadzie dla singapurskiej gazety.

Obecny partner z ekipy Nakajimy, Nico Rosberg planuje przeprowadzkę do McLarena lub Brawn GP. Jest niemal pewne, że zastąpi go obecny zwycięzca GP2 Nico Hulkenberg. ''Hulkenberg ma talent i zdołał wspiąć się wysoko, pokazując że jest szybki, oraz znajdując odpowiednich sponsorów.'' - powiedział Nakajima.



źródło: onestopstrategy.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Nakajima przyznaje, że może stracić pracę w Williamsie

Nakajima przyznaje, że może stracić pracę w Williamsie
Mattii 2009-09-24 12:10
Co? Nakajima nie zdobył w swojej karierze jeszcze pkt.? Zanim weźmiesz sie za napisanie artykułu o danym kierowcy to wypadałoby znać trochę jego dotychczasową karierę.
Nakajima przyznaje, że może stracić pracę w Williamsie
bobo 2009-09-24 12:30
fakt...zdobyl moze pare punktow w tych trzech sezonach...nie wiem 9 czy moze 10, nieistotne. Nie zmienia to jednak tego ze jest dramatycznie slaby i gdyby nie toyota to wiliamsa moglby ogladac z bliska jedynie w skali 1:12
Nakajima przyznaje, że może stracić pracę w Williamsie
asthmatic 2009-09-24 14:10
sorry, chochlik:-) Chodziło oczywiście o bieżący sezon.