Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Mugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny tor
Mugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny tor

Mugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny tor

2012-05-03 - G. Filiks     Tagi: Mugello, Pietrow
Władze należącego do Ferrari toru Mugello, na którym trwają testy F1, chciałyby dostąpić kiedyś zaszczytu goszczenia u siebie samego wyścigu królowej sportów motorowych. Obiekt w Toskanii jest ciągle modernizowany, by spełniać najwyższe wymogi FIA i stać się kandydatem do organizacji Grand Prix.

„Pracujemy nad poprawą toru, infrastrukturą i naszą zdolnością podjęcia nowych inicjatyw".
- powiedział włoskim mediom dyrektor Mugello Circuit, Paolo Poli. „Przed nami długa droga, ale chcemy wykorzystać szansę".
Mugello onboard - testy Ferrari w 2009 roku
Przez swój dynamiczny układ, obiekt Ferrari przypadł do gustu większości kierowcom. Jednak są i tacy, którzy nie wyobrażają sobie wyścigu F1 na nim. „Niektórym zawodnikom nie podoba się, że tutaj testujemy". - wyjawił Witalij Pietrow. „Muszę się zgodzić, że to bardzo niebezpieczna trasa. Na niektórych zakrętach nie ma miejsca do ucieczki, ściany sa bardzo blisko toru. Gdy przegapisz wierzchołek w którejś z szybkich szykan, może to mieć piekielne skutki.
Mugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny torMugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny tor
„Do ostatniego łuku i obszaru przed nim nie mam zarzutu - pobocza są tam szerokie. Ale reszta okrążenia jest fatalna. Przez dwa pierwsze sektory niemal cały czas jedziemy na 5-6 biegu. Ogólnie moim zdaniem tor jest zbyt wąski. Nawet mały problem z bolidem, jak np. spadek ciśnienia w oponach, może doprowadzić tutaj do poważnego incydentu".
- podkreślił Rosjanin.
Mugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny torMugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny tor
Według doniesień mediów, Mugello zostało wybrane na gospodarza testów F1 za sprawą działań Ferrari. Team z Maranello tak bardzo chciał jeździć u siebie, że ponoć zrezygnował z uiszczania opłaty od pozostałych zespołów za używanie toru.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Mugello marzy o organizacji wyścigu F1. Pietrow: To bardzo niebezpieczny tor