Mniej wyprzedzań w F1 przez pierwszą połowę sezonu 2015

W pierwszej połowie tegorocznego sezonu Formuły 1 oglądaliśmy zdecydowanie mniej wyprzedzań niż w analogicznym okresie ubiegłorocznej rywalizacji, donosi niemiecki magazyn Auto Motor und Sport.

Według informacji przedstawionych przez dziennikarzy zza Odry, o ile w 2014 roku do przerwy wakacyjnej dochodziło w zawodach średnio do 42-43 wyprzedzań, o tyle 2015 było ich już tylko 29-30. Podczas inaugurującego sezon GP Australii doliczono się zaledwie 9 manewrów. Auto Motor und Sport twierdzi, że główną winę za taki stan rzeczy ponosi zmiana zasad budowy przedniego skrzydła i tegoroczne opony Pirelli, które zużywają się wolniej, ale szybko tracą optymalną przyczepność przy jeździe na granicy.

„Jest teraz trudniej utrzymać się blisko samochodu podążającego przed tobą". - powiedział Romain Grosjean. F1 obradowała wczoraj nad sposobami na ułatwienie kierowcom manewrów wyprzedzania. Nie wiadomo jeszcze, czy zapadły jakieś ustalenia, a jeśli tak to jakie.